"Szczecińska stocznia ma jeszcze szanse, by przetrwać!". Ważna debata z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. ZOBACZ RELACJĘ

Kto zniszczył tę stocznię? Kto aresztował zarząd, który sobie świetnie dawał radę? Kto zniszczył potem stocznię ostatecznie, bo musiał płynąć w głównym nurcie, więc nie mógł się przeciwstawić Unii Europejskiej i nie potrafił nic zrobić? Dwóch ludzi: Leszek Miller i Donald Tusk. To dziś sojusznicy pod stołem, ale być może za chwilę sojusznicy zupełnie jawni

- mówił Jarosław Kaczyński podczas konferencji w Szczecinie, zorganizowanej przez Ruch Społeczny im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. Konferencja miała się odbyć w Historycznej Stołówce Stoczni Szczecińskiej. Jednak mimo wcześniejszych ustaleń, podpisanej umowy i wpłacenia całej kwoty za wynajem sali, należące do Skarbu Państwa Towarzystwo Finansowe Silesia, wycofało się z udostępnienia sali.

CZYTAJ WIĘCEJ: Polityczna blokada czy skandaliczna ignorancja? Na kilkanaście godzin przed konferencją Jarosława Kaczyńskiego w Szczecinie, zarządca Stoczni odmówił udostępnienia sali

 

Debatę rozpoczęła emisja materiału filmowego o historii Stoczni Szczecińskiej oraz działaniach politycznych, który doprowadziły ją do sytuacji skrajnie trudnej. Po fimie głos zabrał były prezes Stoczni Szczecińskiej Krzysztof Piotrowski, który przepracował w niej blisko 40 lat. Podkreślił, że należy wykorzystać potencjał ludzi chętnych do pracy.

Pomimo, że wymowa tego filmu jest przygnębiająca, jest szansa na uratowanie stoczni. Jest szansa  wykorzystania jeszcze ludzi do uratowania stoczni na następne dziesięciolecia. KAdrę kształci się 10, 15 lat. Stocznię buduje się obecnie 3,4 lat. Trzeba wykorzystać tych ludzi, którzy nie mają już szansy znalezienia pracy na zachodzie, którzy mają powyżej 50 lat

- powiedział Piotrowski.

W czasie konferencji poseł PiS Stanisław Szwed mówił o tym, że klub przygotował Narodowy Program Zatrudnienia jako odpowiedź na rosnące bezrobocie szczególnie wśród ludzi młodych. Poinformował zebranych, że czytanie projektu ma się odbyć na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

Jego strategicznym zadaniem jest wykreowanie 1,2 mln miejsc pracy w mniejszych ośrodkach i dla młodych dzięki m.in. pomocy dla zatrudniających ich przedsiębiorców.

Jednak zarówno rząd jak również Platforma Obywatelska nie chcą skorzystać z naszej pomocy i naszych opracowań.

– dodał poseł Stanisław Szwed.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił z kolei, że obecna władza prezentuje "postawę całkowitej bierności" wobec problemu bezrobocia.

Bardzo wielu specjalistów, którzy budowali statki, dziś pracuje w innych krajach, m.in. to oznacza, że Polska traci siły, potencję, a nasza przyszłość jest zagrożona.

- mówił Kaczyński, wskazując na dawną stocznię szczecińską.

Podkreślił, że wielkim problemem dla Polski jest emigracja zarobkowa.

Mamy do czynienia ze zjawiskiem, które jest wielkim problemem narodowym. To zjawisko ludzi, którzy wyemigrowali, który szukają pracy w innych krajach(...) trudno będzie spowodować aby powrócili. To oznacza, że Polska traci siły, że Polska jest coraz słabsza, że nasza przyszłość narodowa jest zagrożona.

- powiedział prezes PiS.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego w Polsce mamy do czynienia z ciągłym atakami na ludzi pracy.

Podwyższenie wieku emerytalnego, pomysł rozliczania czasu pracy w skali roku. To są ataki na ludzi pracy.

- mówi prezes PiS.

Jego zdaniem "państwo działa według zasady – dobra polityka gospodarcza, to brak polityki gospodarczej".

Kto zniszczył tę stocznię? Kto aresztował zarząd, który sobie świetnie dawał radę? Kto zniszczył potem stocznię ostatecznie, bo musiał płynąć w głównym nurcie, więc nie mógł się przeciwstawić Unii Europejskiej i nie potrafił nic zrobić? Dwóch ludzi: Leszek Miller i Donald Tusk. To dziś sojusznicy pod stołem, ale być może za chwilę sojusznicy zupełnie jawni

- powiedział.

Odbiera się pracy godność, niszczy się ją, przy czym jednocześnie uderza się w gospodarkę narodową(...) Dziś Leszek Miller przedstawia się jako obrońca pracy, ale to jest kłamstwo. On tę pracę niszczył, a teraz ma dobrego kontynuatora.

- podkreśla Jarosław Kaczyński.

To musi być wielki wysiłek, wielka operacja polskiego państwa. To musi być zadanie numer jeden dla wszystkich (...) Nie ma takiej polskiej sprawy, która obecnie nie jest związana z problemami pracy.

- dodał.

Podczas konferencji wystąpił były przewodniczący „Solidarności”, obecnie poseł PiS Janusz Śniadek, który również poruszył problem pracy ludzi młodych:

Chciałbym postawić pytanie jak ratować rynek pracy? Odwołajmy się do wzorów europejskich, czyli do podstaw – obrona istniejących i tworzenie nowych miejsc pracy. Czyli nie umowy śmieciowe.

- powiedział poseł.

Zwolnienie pracowników z firmy, to są konkretne koszty, dla państwa i całej wspólnoty. Zwolnienie i zamknięcie firmy, to nie prywatna sprawa przedsiębiorcy.

- dodał.

Na spotkanie przybyli m.in. szefowie solidarności kilku regionów kraju, w tym parlamentarzyści PiS. Zebranym przypomniano na filmie historię upadku szczecińskiej stoczni. To – zdaniem przemawiających - przyczyniło się do degradacji regionu.

Konferencja odbywa się przed bramą główną dawnej stoczni szczecińskiej, w rozstawionym namiocie, a nie - tak jak planowano wcześniej - w historycznej stołówce stoczni, gdzie podpisano szczecińskie Porozumienia Sierpniowe.

Jak poinformował media Jacek Sasin - wiceprezes organizatora konferencji, czyli Ruchu Społecznego im. Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego - zarządca terenów postoczniowych Towarzystwo Finansowe Silesia wycofało zgodę na organizację spotkania.

Mimo podpisanej umowy i wpłaconych pieniędzy za jej wynajem.

- zaznacza Sasin.

Twierdzi, że należąca do Skarbu Państwa Silesia jako powód podała awarię instalacji elektrycznej.

Choć Ruch deklarował, że ma własne źródła zasilania, Silesia nie zmieniała zdania.

– podkreślił.

Dodał, że organizator oczekuje od ministra skarbu wyjaśnienia sytuacji i podania "prawdziwych powodów tej skandalicznej decyzji".

Jak skomentował przed konferencją decyzję Silesii prezes Kaczyński, "to nie nowość, wielokrotnie odmawiano mi sali w różnych miejscach, ale tym razem sytuacja jest wyjątkowa, bo to historyczne miejsce".

CZYTAJ TAKŻE: Kaczyński w Radiu Szczecin: przedsiębiorstwa nie powinny uczestniczyć w politycznych grach. A jeśli uczestniczą to znaczy, że w Polsce dzieje się coś bardzo niepokojącego

 

Na szczecińską konferencję zaproszone zostały środowiska akademickie, rektorzy szczecińskich uczelni, przedsiębiorcy, związkowcy.

Dziś największą bolączką Polaków, w dużej mierze młodych, jest brak pracy.

- powiedział poseł Joachim Brudziński i dodał, że spotkanie organizuje Ruch im. Lecha Kaczyńskiego, ponieważ zmarły prezydent był profesorem prawa pracy i upominał się o prawa pracownicze.

Przed konferencją Jarosław Kaczyński złożył kwiaty pod tablica upamiętniającą ofiary Grudnia 1970 r. Towarzyszyli mu m.in. parlamentarzyści PiS, związkowcy, osoby represjonowane w stanie wojennym, członkowie Stowarzyszenia Grudzień '70.

ZOBACZ CAŁĄ TRANSMISJĘ ZE SPOTKANIA W SZCZECINIE:

 

 

Jeszcze w sobotę wieczorem prezes PiS spotka się z mieszkańcami podszczecińskich Polic, w tamtejszej hali sportowej. W niedzielę odwiedzi dwie inne miejscowości na Pomorzu Zachodnim - Gryfino i Pyrzyce.

 

mall / PAP, lz

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.