Redbad Klijnstra, polski aktor i reżyser holenderskiego pochodzenia wybiera się na Marsz Niepodległości w obronie Cezarego Gmyza.
Jest czymś niesłychanym, że w demokratycznym kraju wydawca gazety kontaktuje się z członkiem rządu i informuje go co znajdzie się w jutrzejszym wydaniu dziennika, którego jest właścicielem. Mamy w Polsce do czynienia z patologią w relacji czterech władz
- mówi Klijnstra w rozmowie z Onet.pl.
Aktor powiedział, że jeśli upora się ze swoimi obowiązkami służbowymi, to weźmie udział w „tym samym marszu, w którym pójdzie Gmyz” i wyjaśnia powody:
Wolność słowa jest dla mnie wartością nadrzędną. A mam poczucie, że próbuje się zakneblować Cezarego Gmyza. Na szczęście mamy Internet i niezależne media.
Jego zdaniem efekt wyrzucenia może być odwrotny od zamierzonego. Dzięki zwolnieniu Gmyza z „Rzepy” więcej Polaków zobaczy wyraźniej co się tu dzieje.
Nieformalne powiązanie mediów i rządu świadczy o zrakowaceniu polskiej demokracji. Kiedy rzecznik rządu spotyka się w nocy na klatce schodowej z wydawcą gazety, to coś tu jest nie tak. Po co bawimy się w demokrację? Powiedzmy od razu, że mamy w Polsce autokrację. Dla mnie aferą są kontakty rzecznika rządu w wydawcą „Rzeczpospolitej”.
Klijnstra dodaje, że w Polsce władza zapomina, iż suwerenem jest cały Naród. To społeczeństwo wynajmuje i płaci określonym ludziom za kierowaniem państwem. A jednak obywatel jest w Polsce wiecznym petentem i podejrzanym. W urzędach wciąż trzeba udowadniać, że nie jest się oszustem.
Slaw/ Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/144300-wyrzucenie-cezarego-gmyza-z-rzeczpospolitej-przyniesie-wiecej-szkod-niz-pozytku-tym-ktorzy-stoja-za-ta-decyzja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.