Tusk: wybór Giertycha jako pełnomocnika syna nie ma związku z polityką, ale wynika ze skuteczności tego prawnika

Premier Donald Tusk odniósł się podczas dzisiejszej konferencji prasowej do informacji, że Roman Giertych złożył pozwy sądowe przeciwko "Faktowi", "Super Expressowi" oraz "Wprost". Pozwy dotyczą  sposobu opisywania powiązań Michała T. z OLT i Marcinem P. - właścicielem Amber Gold.

Tusk powiedział:

Wszyscy znamy, ja też, kontrowersyjną, z mojego punktu widzenia kontrowersyjną przeszłość polityczną Romana Giertycha i w ocenie naszych politycznych postaw i różnic nic się nie zmieniło. Także proszę się nie lękać. Mówię do tych, którzy mogą uznać, że coś mi się "porobiło" w politycznej ocenie.

Natomiast moja rodzina zdecydowała się na to, i ja akceptuję tę decyzję, i rozumiem tę decyzję, na wybór kancelarii, która w tego typu przypadkach prowadziła sprawy o zniesławienie i narażenie wizerunku osób i prowadziła je skutecznie, z sukcesem. Także jedynym powodem wyboru tego mecenasa jest jego skuteczność w tego typu sprawach. Także sam był przedmiotem tego typu sprawy, i wydaje się ten wybór bardzo racjonalny, nie mający nic wspólnego z kwalifikacją polityczną pana mecenasa Giertycha. Raczej z jego bardzo dobrą reputacją jako skutecznego prawnika w takich sprawach.

Mimo wszystko - wybór Giertycha nie jest wyborem apolitycznym. Jest dowodem na rosnącą pozycję byłego lidera LPR w środowisku Platformy.

CZYTAJ TAKŻE: Semka: pomysł Michała Tuska, by procesować się z największym tabloidem, do tego z Giertychem w tle - to recepta na kłopoty

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.