Spełnia się marzenie lidera RAŚ, że Związek Górnośląski zniknie jak Związek Radziecki

GÓRNY ŚLĄSK – TRIUMF WOLI GORZELIKA

Powołanie Rady Górnośląskiej z udziałem nie tylko wasali RAŚ ale także Związku Górnośląskiego to wielki sukces Jerzego Gorzelika. Spełnia się marzenie lidera RAŚ, że Związek Górnośląski zniknie jak Związek Radziecki. Bo sens funkcjonowania ZG jest wtedy gdy miałby odmienną formułę regionalizmu niż RAŚ.

W Katowicach przedstawiciele stowarzyszeń w większości powiązanych z RAŚ utworzyli porozumienie, które ma działać na rzecz trzech celów: formalnego uznania narodowości śląskiej przez organy Rzeczypospolitej Polskiej, uznania śląskiego za język regionalny oraz wprowadzenia wiedzy o regionie jako obowiązkowego przedmiotu do szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Stowarzyszenia mają współpracować na jednej płaszczyźnie, będąc reprezentacją polityczną Górnoślązaków w kontaktach z organami rządu, a także w Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.

Bardzo chakterystyczne, że organizacje ślązakowskie nie domagają się legalizacji narodowości śląskiej na terenie Niemiec, chociaż według sympatyków RAŚ tam mieszka najwięcej Ślązaków. Rada także nie podejmuje kwestii odpowiedzialności za Tragedię Górnośląską Związku Sowieckiego czy Niemiec za represje w okresie II wojny światowej. Po prostu Polska pod rządami Donalda Tuska to najsłabszy adresat wszelkich postulatów. A obcy mogą stanąć zawsze w obronie praw uciskanej mniejszości.

W porozumieniu uczestniczą dwie interesujące organizacje – Związek Górnośląski i Slonsko Ferajna. Związek Górnośląski w przeszłości był kontynuatorem linii politycznej Wojciecha Korfantego czyli wierności Polsce z uwzględnieniem regionalnej specyfiki do autonomii włącznie. Największe wpływy w tej organizacji posiada PO, ale chyba nie traktuje jako poważnego koalicjanta. Akceptacja przez lidera Związku Górnośląskiego Andrzeja Stanię (a zarazem działacza PO) postulatów śląskiej narodowości to pójście dalej niż regionalizm. Powraca się do koncepcji Gorzelika z 2004 r. gdy porozumienie organizacji śląskich przyjęło nazwę organizacji separatystycznej Jedność Górnośląska z 1920 r.

Slunska Ferajna z Mysłowic to jeszcze marginalna organizacja separatystyczna. Jej przedstawiciel pytał na debacie w Muzeum Śląskim w 2012 r. czy poprawne politycznie jest mówienie, że żyje pod polską okupacją od 1922 r. Slunska Ferajna została założona przez uczestników zjazdu ziomkostwa wypędzonych w Niemczech w 2008 r. – co podaje na swojej stronie internetowej.

Porozumienie organizacji ślązakowskich podpisano w barze spółdzielni socjalnej „Rybka” w Katowicach na Giszowcu. W czasie kampanii to miejsce miał odwiedzić Donald Tusk, ale ponieważ zmienił pierwotny program wizyty musiał przyjechać jeszcze raz po kampanii. Bardzo wymowna jest symbolika miejsca, do czego prowadzą rządy PO.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.