Ja nie sprowadziłem pedofilii tylko do problemów w Kościele, ponieważ w Polsce jest to szeroki problem. (…) Obraz telewizji TVP jest taki jaki jest. Ale ja nigdy sobie na pewne rzeczy nie pozwalałem, na ingerencję w książki, filmy, artykuły
— powiedział w rozmowie z portalem Onet Sylwester Latkowski, dziennikarz i reżyser nowego filmu o pedofilii wśród elit „Nic się nie stało”. O tym, że powstaje takie film, poinformował prezes TVP Jacek Kurski w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”.
Sylwester Latkowski relacjonował swoje spotkanie z prezesem TVP Jackiem Kurskim ws. filmu „Nic się nie stało”. Podkreślił, że prezes zagwarantował mu, iż nie będzie w żaden sposób ingerował w ten film.
Odbyło się spotkanie, porozmawialiśmy, ku mojemu zdziwieniu on przystał na moje warunki, ja poprosiłem o stworzenie możliwości powołania zespołu, który mógłby pracować nad dużymi wątkami pedofilii wśród elit. Prezes TVP dał mi swobodę działania, nie wnikał w projekt
— mówił.
Złożyłem pierwszą część i ją zamknąłem, i jak na razie nie było głosu blokady ze strony prezesa TVP. Zobaczył ten film i tylko mógł powiedzieć „tak” lub” nie”, bo na inne rzeczy ja bym sobie nie pozwolił. A rzeczywiście dotrzymał słowa, powiedział: „nie ingeruję”. Poza zamkniętą częścią jest wiele innych wątków, być może powstanie druga część filmu, być może zostaną zaprezentowane osobno, w innej formie
— zaznaczył reżyser. Wyjaśnił, dlaczego zdecydował się nakręcić film o pedofilii wśród elit.
Wśród elit nic się nie zmieniło. I ja dlatego stwierdziłem, że ten film powinien wyraźnie pokazać, że lata mijają, a ludzie wpływowi, majętni, tak zwane elity mają przyzwolenie na pedofilię. Jeżeli dotyczy to ich ludzi, ich środowiska - to nie widzą problemu
— powiedział.
Gdy zdecydowano się na powtórną emisję filmu „Pedofile”, to proszę przejrzeć, jak to wyglądało w mediach - wyciszamy, żeby było tylko do jednego punktu walenie. To, że w moim filmie była pokazana pedofilia nie tylko w Kościele, ale też na dworcu, w innych miejscach - to nie wpisywało się w tę linię, w którą został wrzucony film Tomka. Obojętnie, jak kto gra którym filmem - najważniejsze jest to, że ludzie zaczynają mieć świadomość problemu pedofilii
— dodał.
Jeżeli jest możliwość zrobienia uczciwie filmu o sprawach, którym się przyglądało, które się prowadziło - to każdy twórca to zrobi. Tego filmu nie reżyseruje TVP, TVN, Polsat - tylko ja. Ja mam jedną twarz
— podkreślił Latkowski.
tkwl/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/476530-latkowski-film-nic-sie-nie-stalo-rezyseruje-ja-a-nie-tvp?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29