Dziennikarz z Lidzbarka Warmińskiego został uniewinniony od zarzutu zniesławienia wydawcy „Gazety Olsztyńskiej”. Sąd orzekł, że nie można go karać na nazwanie tego pisma „gadzinówką niemieckiej propagandy”.

Andrzej Pieślak od 2011 roku redaguje niekomercyjny portal obywatelski Naszlidzbark.pl. W październiku 2018 roku zamieścił w swoim serwisie komentarz, w którym „Gazetę Olsztyńską” określił jako „gadzinówkę niemieckiej propagandy”, a jej lokalny dodatek nazwał „szmatą lidzbarską”. Wydawca pisma grupa WM oskarżyła Pieślaka z art. 212 Kodeksu karnego o zniesławienie. W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Olsztynie umorzył postępowanie wobec naczelnego Naszlidzbark.pl na okres próby jednego roku i orzekł, że ma wpłacić 500 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Dziennikarz odwołał się od tego wyroku i zwracał uwagę na „efekt mrożący”. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Olsztynie uniewinnił go.

Gdy pierwszy raz zerknąłem na wyrok I instancji aż zakrzyknąłem ze zdziwienia. Nie wiem dlaczego sąd sprowadził określenie „gadzinówka” do okresu okupacji? Sąd nie analizuje tego w kontekście zwrotu „gadzinówka niemieckiej propagandy”. Czy to jest wypowiedź pomawiająca? Uważam, że ona nikogo nie znieważa. To jest poza sporem. Tu jest zastosowany skrót myślowy. W okresie, gdy Polska była pod okupacją istniała taka prasa. Pan prawdopodobnie miał na myśli, że jest to prasa w rękach niemieckich z uwagi na kapitał i ona chroni określone interesy i ten interes może być sprzeczny z polską racja stanu. Czy pan ma prawo do takiej oceny? Tak. Czy pan nadużył wolności opiniowania? W żadnym wypadku

— uzasadniał sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Leszek Wojgienica, cytowany przez serwis internetowy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Uznał też, że nazwanie pisma „szmatą” nie znieważa go, ponieważ znieważyć można tylko osobę fizyczną.

Ja nie widzę w w tym sformułowaniu „gadzinówka niemieckiej propagandy” w ogóle nośnika zniesławienia, a w szmacie widzę jedynie znieważenie 

— podsumował sędzia Wojgienica.

Wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie jest prawomocny i niezaskarżalny.

kpc/sdp.pl/press.pl