Takich szacunków, co do liczby uczestników, trudno byłoby się spodziewać od nawet najgorętszych zwolenników czarnego protestu. A jednak zachodnie media szybko ustanowiły własną wersję, bardzo daleką od rzeczywistości.

Urząd Miasta Warszawy poinformował, że w szczytowym momencie manifestacji na Placu Zamkowym było 30 tys. uczestników. Protesty odbywały się także w innych miastach, jednak z proporcjonalnie mniejszym rozmachem.

Lewicowy brytyjski dziennik The Independent już rano w tytule zapowiadał, że „blisko 6 milionów kobiet spodziewanych jest na proteście przeciw restrykcyjnemu prawu”.

Te liczby szybko powielił portal tabloidu Metro, które przetworzyły te dane na bieżące.

Dopiero po interwencji polskich internautów na Twitterze portal poprawił miliony na tysiące.

lap/Twitter/wawalove

Książka, którą trzeba przeczytać! „Eugenika i inne zło” - Gilbert Keith Chesterton. Do kupienia „wSklepiku.pl”!