„Od 1 grudnia około 900 tys. osób zostało wysiedlonych wskutek przemocy, zdecydowana większość z nich to kobiety i dzieci. Są straumatyzowani i zmuszeni do spania na ziemi w mroźnych temperaturach, ponieważ obozy dla uchodźców są przepełnione” - powiedział Mark Lowcock, koordynator pomocy interwencyjnej ONZ.
Matki palą plastik, aby ogrzać swoje dzieci, a niemowlęta i małe dzieci umierają z powodu zimna
— alarmował Lowcock.
Podkreślał, że Syrię czeka „największa w XXI wieku humanitarna historia rodem z horroru”, chyba że „członkowie Rady Bezpieczeństwa i ci, którzy mają jakikolwiek wpływ, przezwyciężą indywidualne interesy i postawią wspólnie przede wszystkim na humanitaryzm”.
Na alarm bije również wysoka komisarz ds. praw człowieka ONZ Michelle Bachelet, która we wtorek ogłosiła, że w Syrii rozwija się humanitarna katastrofa „okrutna ponad wiarę”, ponieważ od grudnia 900 tys. cywilów zostało zmuszonych do opuszczenia Syrii i rosyjskich bomb na północnym zachodzie.
Jak wynika z danych zgromadzonych przez Biuro Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka (OHCHR) od 1 stycznia wskutek trwających walk odnotowano 299 potwierdzonych zgonów w prowincji Idlib.
Około 93 proc. tych zgonów zostało spowodowanych przez syryjskie siły rządowe i ich sojuszników
— poinformował Rupert Colville, rzecznik prasowy Michelle Bachelet, dodając, że za pozostałe 7 proc. odpowiadają bojówki.
Colville podkreślał, że 80 proc. wspomnianych zgonów nastąpiło w wyniku nalotów.
Są bezdomni, osamotnieni, potrzebują schronienia
Błagam o miejsce schronienia dla moich dzieci
— mówiła w rozmowie z CBS News Fared Alhor, lokalna aktywistka.
Bomby ich nie zabiły, a ja nie chcę, żeby umarły z wyziębienia
— dodała.
Podkreślała, że syryjskie dzieci, które wzrastają w czasach rozlewu krwi, nie wiedzą, co oznacza czuć się bezpiecznie.
Ostatnia agresja przyniosła najwięcej uchodźców
Ofensywa, która rozpoczęła się pod koniec ubiegłego roku spowodowała największe pojedyncze przesiedlenie ludzi od czasu wybuchu konfliktu.
Przemoc w północno-wschodniej Syrii jest masowa
— powiedział Lowcock, odmalowując tragiczny obraz sprzętu pracowników humanitarnych oraz zniszczonej infrastruktury w ogarniętej walkami prowincji Idlib, jako że nawet niosący pomoc humanitarną są przesiedlani i zabijani.
Otrzymujemy raporty, że osiedla dla przesiedlonych ludzi są trafiane, co powoduje śmierć, rany i dalsze przesiedlenie
— relacjonował, dodając, iż problem może rozwiązać jedynie zawieszenie broni.
aw/ONZ/CBS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/487703-najwiekszy-w-dziejach-wojny-w-syrii-dramat-uchodzcow