Lech pokonał w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy Szachcior Soligorsk 3:1. Kibice Kolejorza doczekali się zwycięstwa swojej drużyny, ale dopiero po dogrywce.
Wojewoda wielkopolski skrócił karę zamknięcia stadionu, więc na trybunach w Poznaniu przy ulicy Bułgarskiej mogli zasiąść kibice. To z pewnością pomogło lechitom, którzy z pasją atakowali. Strzelili gola. Po dynamicznej akcji bramkarza Szachciora pokonał Christian Gytkjær. Później mieli jeszcze szanse, ale świetnie bronił Andriej Klimowicz.
Graliśmy u siebie i nie chcieliśmy czekać na rywala, żeby nam dyktował warunki. Nie zamierzaliśmy kalkulować, grać na 0:0, choć ten wynik nas promował
– stwierdził trener Kolejorza Ivan Djurdjević.
W drugiej połowie usatysfakcjonowani wynikiem lechici odpuścili, chcąc oszczędzić siły na mecz ligowy, i zostali za to skarceni. Całe szczęście, że w dogrywce gole na wagę awansu strzelił Gytkjær, bo doszłoby do kompromitacji.
W Lechu zadebiutował Maciej Orłowski. Wychowanek Kolejorza rozegrał pierwszy mecz w pierwszym zespole dopiero w wieku 24 lat. Ale od razu w rywalizacji o europejskie puchary. Zmiennik Rafała Janickiego spisał się poprawnie.
W trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy Lech spotka się z belgijskim KRC Genk.
Lech Poznań - Szachcior Soligorsk 3:1 (1:1, 1:0). Pierwszy mecz 1:1. Awans Lech.
Bramki: Gytkjær (15’, 94’, 118’)
Lech: Burić - Janicki (46’ Orłowski), Rogne, De Marco - Makuszewski Ż, Cywka Ż, Gajos (89’ Radut), Kostewycz - Tiba Ż (97’ Trałka), Gytkjær, Jevtić (66’ Amaral).
Szachcior: Klimowicz - Burko Ż, Rybak Ż Ż Cz 120’, Bordaczjew, Matwejczik Ż - Sieljawa, Szöke Ż (91’ Szibun) - Kowaliow, Cañas (73’ Lisakowicz), Ebong Ż (46’ Bałanowicz Ż Ż Cz 117’) - Bakaj (65’ Łaptjew Ż Ż Cz 120’.
CZYTAJ TAKŻE:Ospali górnicy zostali pobici na Słowacji. Koniec marzeń o podboju Europy
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/406412-lech-krok-od-kompromitacji