Przed nami ostatnie dwa dni kampanii przed II turą wyborców prezydenckich. W oczy rzuca się przepaść pomiędzy aktywnościami dwóch kandydatów. Rozczarowany jest nawet Marek Migalski: „Kurtyna”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 3 dni do finału. Andrzej Duda w Olkuszu: „Proszę o państwa głos. Mamy dziejową szansę, musimy ją wykorzystać”. RELACJA NA ŻYWO
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Kto wygra wybory? Zdaniem Polaków, faworyt się nie zmienił. SPRAWDŹ wyniki bardzo ważnego politologicznie badania
Ostatnie dni kampanii. Przepaść między kandydatami!
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda i kandydat KO Rafał Trzaskowski ruszyli w czwartek z ostatnimi aktywnościami kampanijnymi.
Pierwszy z nich, swój 48-godzinny maraton rozpoczął już o 5:30 rano! Drugi, zaczął od konferencji prasowej w Warszawie… o godzinie 9.
Przedostatni dzień kampanii. PAD zaczyna pod kopalnią o 5.30 rano. RT zaczyna od … konferencji prasowej w Warszawie o 9.00 i ma minę jakby myślał już tylko o L4. Nie mają łatwo sztabowcy konkurencji. Szczerze współczuję
— ironizował Adam Bielan, rzecznik sztabu prezydenta Andrzeja Dudy.
Nawet Migalski jest rozczarowany: „Kurtyna”
Sympatycy opozycji próbowali wściekle kąsać, ale tę oczywistość dostrzegł nawet Marek Migalski, którego przecież trudno posądzać o jakąkolwiek sympatię do PiS!
9.00 w przedostatnim dniu kampanii. PAD przed 6.00 zdążył rozdać górnikom kilkaset kanapek w Jastrzębiu i złożyć kwiaty pod pomnikiem Korfantego w Katowicach. RT właśnie zaczął konferencję prasową. W Warszawie
— napisał na Twitterze politolog.
Kurtyna
— dodał wymownie.
Czyli można rozumieć, że Marek Migalski zgodzi się ze sztabowcami Andrzeja Dudy, którzy zwracają uwagę na przemęczenie kandydata KO na najwyższy urząd w państwie?
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508503-duda-w-trasie-trzaskowski-spozniony-migalski-kurtyna