Podczas ostatniej gali wręczenia nagród „Gazety Wyborczej” doszło do zabawnej sceny. Barbara Engelking przejęzyczyła się i nazwała gazetę z Czerskiej… „żydowską”. Niektórzy już komentują: freudowska pomyłka.

Barbara Engelking została zwyciężczynią plebiscytu na Człowieka Roku wśród czytelników ‘Wyborczej’ w kategorii „O pamięć naszą i waszą”. Przypomnijmy, nagrodę główną „Człowieka Roku Gazety Wyborczej” odebrał szef Rady Europejskiej Donald Tusk.

Dziękuję tym, którzy głosowali na mnie, na nas, na nasz zespół

— rozpoczęła swoje wystąpienie. W tym momencie doszło do pewnej pomyłki.

Tym bardziej, że czytelnicy Gazety Żydowskiej. Gazeta Żydowska to…

— ucięła Engelking, uświadamiając sobie, co powiedziała. Sala (w tym Donald Tusk) zareagowała śmiechem i brawami.

Historyczka przypomniała wtedy, że „Gazeta Żydowska” to periodyk, wydawany w czasie II wojny światowej dla wszystkich w Generalnej Guberni. Jak powiedziała, „to bezcenne źródło wiedzy historycznej”.

Nagranie - i nic dziwnego - zyskuje już popularność w sieci.

kpc/Twitter