Policja zatrzymała kolejne dwie osoby, które podczas Marszu Równości w Lublinie rzucały w policjantów kostką brukową. To 22-letni obywatel Ukrainy oraz 20-latek z Lublina. -Totalsom zaczyna brakować rodzimych diduszków i muszą polegać na importowanych tituszkach- skomentował Rafał Ziemkiewicz.

Do zdarzenia doszło 13 października na ul. Świętoduskiej w Lublinie. Sprawcy zostali ustaleni dzięki nagraniom z miejskiego monitoringu. Okazali się nimi 22-letni obywatel Ukrainy oraz 20-latek z Lublina.

Obaj najprawdopodobniej usłyszą zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz udziału w zbiegowisku publicznym. Młodzi mężczyźni trafili do policyjnego aresztu

—czytamy na stronie policji.

Cały przemarsz, jak czytamy na portalu był dokumentowany. Wszystkie nagrania z policyjnych kamer oraz materiały z monitoringu miejskiego posłużą teraz do identyfikacji wszystkich pozostałych osób, które naruszyły prawo.

Zadymę w Lublinie robił „obywatel Ukrainy”. Totalsom zaczyna brakować rodzimych diduszków i muszą polegać na importowanych tituszkach (pani Ludmyła może coś wie więcej?)

— skomentował sprawę na Twitterze Rafał Ziemkiewicz.

Internauci również nie mają złudzeń.

Prowokatorzy z orszaku Ludmyły i Kramka

—pyta na Twitterze Jolanta.

Panie Rafale przecież to nie zadyma tylko otwarty dialog

—dodaje Michał Zdunek.

To trafne spostrzeżenie. Czyżby w rozróbie uczestniczyli zwolennicy FOD?

pc/Twitter/policja