Kilka dni temu w zachodnich mediach było głośno o tym, że kolejny producent - tym razem niemiecki Lidl - usunął krzyże z opakowań swoich produtków. Chodzi oczywiście o produkty, na których opakowaniach widnieje wizerunek kościoła Anastasis na greckiej wyspie Santorini.
Motyw niebieskiej kolumny białego budynku na tle spokojnego morza jest popularnym wizerunkiem na opakowaniach produktów greckich linni. Niestety, poprawność polityczna i „uszanowanie dla różnorodności” nie pozwala producentom na umieszczanie zdjęć czy ilustracji w wersji takiej, w jakiej istnieją w rzeczywistości. Z tego powodu znany jest proceder wymazywania krzyża z kopuły. Wcześniej to samo zrobiła m.in. firma Łowicz.
CZYTAJ TAKŻE: Cenzurują nawet opakowania żywności! W Polsce i we Francji usunięto krzyż z opakowań jogurtu. Firma się tłumaczy
Tym razem to samo zjawisko stało się udziałem firmy Lidl, niemieckiego producenta i właściciela linii sklepów. Usunęli krzyże ze swojej greckiej marki „Eridanous”. Po serii komentarzy od oburzonych konsumentów, którzy szturmowali profile firmy m.in. w Polsce i w Wlk. Brytanii, wydano oświadczenie.
Unikamy używania religijnych symboli, ponieważ nie chcemy wykluczać żadnych wierzeń religijnych. Jesteśmy firmą, która szanuje różnorodność, co tłumaczy projekt opakowania”
— głosiło oświadczenie.
Jednak nacisk konsumentów okazał się zbyt mocny, by firma Lidl pozostawiła go bez echa. Z tego powodu pojawiło się również oświadczenie z przeprosinami:
Jest nam bardzo przykro z powodu urazy, którą mogły wywołać nasze najnowsze ilustracje i chcemy zapewnić naszych konsumentów, że nie jest to intencjonalne. W świetle tego możemy zapewnić, że wszelka informacja zwrotna będzie brana pod uwagę przy zmienianiu projektu naszych opakowań.
W dalszym ciągu Lidl miał ogłosić:
Popełniliśmy błąd w najnowszej odsłonie wyglądu naszych produktów i teraz naprawiamy tę sytuację w pierwszej kolejności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tiger usuwa wszystkie posty z mediów społecznościowych. „Zaprzestajemy dotychczasowej formy komunikacji Tigera”
W obliczu sytuacji, w jakiej się znaleźli, niektórzy konsumenci postanowili o bojkocie sieci handlowej Lidl. Inni zaś potraktowali sprawę z nieco mniejszą stanowczością. Zabierają do sklepów długopisy i rysują krzyże na opakowaniach.
Pozostaje pytanie: jak długo poprawność polityczna będzie ważniejsza, niż rzeczywistość? Przecież nawet neutralność światopoglądowa nie upoważnia do wymazywania jej części.
Telegraph/Reuters/gnor
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/lifestyle/356875-lidl-rowniez-usunal-krzyze-z-opakowan-swoich-produktow-teraz-przeprasza-pod-wplywem-naciskow-opinii-publicznej