BURDZY o GOLGOCIE JASNOGÓRSKIEJ: Współczesna Męka Pańska

„Golgota Jasnogórska” to nowa płyta oparta na poemacie pasyjnym Ernesta Brylla. Z muzyką i w wykonaniu Joanny Lewandowskiej i Marcina Stycznia. „Golgotę” można usłyszeć na żywo, bo dwójka artystów wykonuje ją głównie w kościołach. Najbliższe wykonanie już w Wielką Środę.

„Golgotę Jasnogórską” napisał Ernest Bryll zainspirowany cyklem obrazów Jerzego Dudy-Gracza pod tym samym tytułem, które znajdują się nad Kaplicą Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Obaj artyści mieli przeszczepiane bypassy „w jednym szpitalu, u profesora Bochenka na Ochojcu”.

Potem Jurek powiedział mi, że maluje Golgotę jako podziękowanie dla Matki Boskiej Częstochowskiej. Obejrzałem obrazy i bardzo, ale to bardzo mnie poruszyły. I nagle Jurek Duda-Gracz zapytał: „ A wierszy do tego byś nie złożył?”. Nie chciał, żeby to były bezpośrednie komentarze do każdej stacji – raczej moje widzenie…

-tak wspomina poeta.

W efekcie powstała opowieść w 18 stacjach, bo do klasycznej via doloroso, artysta dołączył też zmartwychwstanie i wniebowstąpienie Jezusa. Na płycie cztery stacje czytane są przez Ernesta Brylla, czternaście śpiewanych przez Joannę Lewandowską i Marcina Stycznia, który akompaniuje gitarą. W efekcie powstał surowy, ascetyczny ale bardzo mocny przekaz, jakże odbiegający od tradycyjnej Drogi Krzyżowej słyszanej w kościołach.

Miałem okazję słuchać wykonania „Golgoty Jasnogórskiej” w jezuickim centrum milenijnym w Chicago. Dwójka artystów przy ołtarzu, gitara, punktowy reflektor i głos Ernesta Brylla z głośnika. Minimum środków. Ale dzięki temu, niemal każde słowo mogło wybrzmieć, wspomagane gitarą Marcina Stycznia. Duża w tym zasługa Joanny Lewandowskiej, która momentami śpiewała głosem, którego nie powstydziłby się Axl Rose. Zresztą w wykonaniu kilku stacji było słychać wpływy współczesnej muzyki, nie koniecznie pasyjnej…

Bo „Golgota” można powiedzieć przynosi nam Mękę Pańską bardzo współczesną. Ernest Bryll odszedł od malarskiego opisu, przedstawiając brud, pot i prawdziwe cierpienie, nie pasujące do sterylnych przekazów medialnych. Oto „Stacja II: Jezus bierze krzyż” i wyśpiewane przez Stycznia i Lewandowską:

Dziennikarze go w zęby bili mikrofonem

I pytali: - Człowieku, czyś zadowolony?

I wdzięcznie się o belkę krzyża opierali

I gadali: - Choć trudno, lecz idziemy dalej.

Ten człowiek szedł tak ciężki i z taką pokorą

Aż reporterów wzięło lekkie obrzydzenie

Bo skąd się takie gęby zapocone biorą

Skąd grzbiety nadpęknięte, głupawe spojrzenie?

Albo pierwszy upadek Jezusa, który - jak pięknie śpiewa Joanna Lewandowska – zaburza nam cierpieniem niedzielną mszę, gdzie „pięknie odziani (…) razem z Bogiem bezpieczni jesteśmy”. Bo „Golgota jasnogórska” pokazuje prawdziwe „mięso” Wielkiego Piątku czyli ból i mękę Zbawiciela, trudne do przyjęcia w naszym sterylnym, wolnym od śmierci i cierpienia na ekranach, świecie ponowoczesnym. W świecie, w którym:

Trzeba go odziać na obrazach naszych

W srebrne sukienki

Bo straszy

W pieśni o Bożej męce

Ale tylko rzewne i miękkie

  • Rany Boskie – Zakryjcie to Ciało

Żeby tak po ludzku nie śmierdziało. („Stacja X: Jezus do naga odarty”)

Ale na końcu Bryklowej Golgoty jest nadzieja, bo przecież On Zmartwychwstał. Jak napisał Bryll w „Stacji XV: Jezus Zmartwychwstaje”:

Bóg zmartwychwstał, odwalił groby naszych domów

Byśmy stanęli. Na światło spojrzeli

Byśmy wołaniem wielkim odetchnęli

Bóg odrzucił ten kamień

Gorąco polecam płytę ale może nawet jeszcze bardziej posłuchanie „Golgoty jasnogórskiej” na żywo. Najbliższa okazja już w Wielką Środę w Warszawie. Okazja wyjątkowa, bo koncert odbędzie się w… jadłodajni dla ubogich i bezdomnych u ojców kapucynów (27 marca, godz. 18.30, Warszawa, ul. Miodowa 13.

Paweł Burdzy z Chicago

http://www.edycja.pl/produkty/muzyka-i-film/ogolne/golgota-jasnogorska

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.