Komendant Policji Jarosław Szymczyk poinformował na konferencji prasowej o sukcesie funkcjonariuszy CBŚP, którym udało się, przy współpracy międzynarodowej, uwolnić Polkę, porwaną dla okupu w RPA.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Będą podwyżki dla służb mundurowych! Szef MSWiA: To konkretne liczby. Do 2020 r. do służb trafi ponad 9 mld złotych

11 kwietnia polska policja otrzymała sygnał od mieszkańca Śląska, że odebrał korespondencję mailową, a później drogą telefoniczną skontaktowali się z nim ludzie, którzy zażądali 2 mln euro za uwolnienie jego 54-letniej matki.

— nakreślił sytuację Szymczyk.

Okazało się, że kobieta poprzez internet poznała około 30-letniego mieszkańca RPA, na którego zaproszenie udała się do tego kraju i tam została pozbawiona wolności, a sprawcy zażądali 2 mln euro okupu.

Ta informacja niezwłocznie trafiła do CBŚP. Uruchomiono współpracę z innymi służbami w naszym kraju, ale przede wszystkim uruchomiono współpracę międzynarodową. Z pomocą tych wszystkich instytucji staraliśmy się dotrzeć do policji w RPA i podjąć szybkie i skuteczne działania zmierzające do uwolnienia naszej obywatelki. Jak się okazało, akurat w tym czasie obecny komendant CBŚP przebywał poza granicami kraju, na spotkaniu dotyczącym przestępczości narkotykowej. Tam byli również byli przedstawiciela RPA, co pozwoliło na bieżący kontakt. To z kolei pozwoliło nam na podjęcie szybkiej decyzji o wysłaniu dwóch policjantów CBŚP na terytorium RPA

— mówił komendant.

Podjęli oni bezpośrednią współpracę z tamtejszą policją. Jak się okazało, po dwóch dniach udało się uwolnić naszą obywatelką i ustalić osoby, które dokonały jej uprowadzenia i zażądały okupu. Pani była przetrzymywana w bardzo trudnych warunkach, brutalnie traktowana

— poinformował Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk na konferencji w KPRM.

wkt