Niewiarygodne! W biały dzień, na ulicy zakapturzony mężczyzna brutalnie skopał przypadkową kobietę, a policja uznała, że jej obrażenie są „zbyt małe”, aby ścigać napastnika.
Całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu, kobieta zgłosiła się na policję, ale nic to nie dało.
Odmówiono mi wszczęcia postępowania w sprawie pobicia. Dyżurny na oko ocenił, że moje obrażenia są zbyt małe. Zasugerował ściganie człowieka, który mnie napadł, z oskarżenia cywilnego. Wróciłam do pracy, ale poczułam się bardzo źle i około godz. 14 trafiłam na pogotowie, gdzie z kolei skierowano mnie do szpitala. Tam okazało się, że w wyniku ataku mam m.in. uszkodzony kręgosłup
opowiada poszkodowana kobieta z rozmowie z „Faktem”.
Mężczyzna tego samego dnia skatował też dwie inne osoby.
Wpadł w ręce policji, ale z zupełnie innego powodu. Zatrzymano go, bo znęcał się nad domownikami. Policja dopiero po czterech dniach zorientowała się z kim ma do czynienia. Mężczyzna przebywa na razie w szpitalu psychiatrycznym.
ann/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/198390-skopal-kobiete-w-bialy-dzien-policja-nie-widzi-powodu-by-scigac-bandziora-bo-obrazenia-sa-zbyt-male