Camino de Santiago fascynowało od wieków, odkąd do grobu św. Jakuba zaczęły przybywać rzesze pielgrzymów. Nic zatem dziwnego, że stało się inspiracją dla pisarzy, w tym Luisa Ferreiry, który doświadczenia ze swojej drogi uwiecznił w powieści „Cisza kamieni”. I chociaż historia głównych bohaterów jest fikcją, to duch i atmosfera Camino są jak najbardziej realne, porywając Czytelnika w podróż, której z pewnością nie zapomni.
Akcja powieści zaczyna się osobistym dramatem znanego i cenionego pisarza Pedro Marquesa, którego ukochane żona i córka giną w wypadku. Popada w alkoholizm. Traci przyjaciół. Jego rozbite na miliony kawałków życie traci jakikolwiek sens. Kiedy jest już na samym dnie za namową przyjaciela rusza na Camino. Tu zaczynają się dziać rzeczy, których ani nie był w stanie przewidzieć, ani nie oczekiwał. Z każdym krokiem Pan Bóg dokonuje wewnętrznego uzdrowienia.
„Cisza kamieni” to opowieść o odnajdywaniu siebie w najgorszych momentach życia, w której granice między wyobraźnią a transcendencją zacierają się tworząc rzeczywistość niczym ze snu. Barwnie i niezwykle realistycznie odmalowana przez autora sceneria – pola bitew, zabytkowe kościoły i kapliczki niosą w sobie tajemnicę, którą Czytelnik stopniowo odkrywa wraz z głównym bohaterem. Legendy związane z miejscami, które mija po drodze, fascynują, ale i pozostawiają niedosyt, jakby autor chciał zaangażować Czytelnika do dalszych poszukiwań. Zarówno sama podróż, jak i napotykani w jej trakcie ludzie – czasem tak tajemniczy, że aż nierealni - skłaniają do przemyśleń nadając głębi końcowemu przesłaniu.
To nie jest typowa powieść przygodowa, która kończy się wraz zamknięciem ostatniej strony, ale tak naprawdę jedynie wstęp do indywidualnej powieści każdego z Czytelników, którą napisać może na kartach swojego życia. Ta książka zostaje z Czytelnikiem na dłużej, zachęcając do zatrzymania się na chwilę i zastanowienia nad swoim życiem, bo przecież życie każdego z nas to Camino – pielgrzymka, której tempo, intencję i charakter kształtujemy sami.
W powieści uderza wielki szacunek autora do dokonywanych przez ludzi wyborów i decyzji, nawet jeżeli są błędne, oraz wielka empatia. To wszystko sprawia, iż niejako zaprzyjaźnia się z Czytelnikiem, dając mu jednocześnie tyle przestrzeni, ile potrzebuje.
Powieść dosłownie czyta się jednym tchem, gdyż każda przerwa w czytaniu wzmaga niedosyt. Gorąco polecam.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/570385-cisza-kamieni-niezwykla-opowiesc-pewnej-pielgrzymki