W „szczerej” rozmowie poszukiwanego listem gończym Zbigniewa Stonogi z kapłanem wrocławskiego Kościoła ks. Adrianem Kosendiakiem z Milicza padają ciężkie oskarżenia. Obaj panowie - bez podania żadnych dowodów - próbują wymierzać sprawiedliwość ujawniając „czarne karty” wrocławskiego Kościoła. Ale ponieważ padają nazwiska konkretnych kapłanów archidiecezji wrocławskiej sprawa staje się poważna.
Choć w pewnym momencie panowie mówią o przypadkowym spotkaniu, trudno nie odnieść wrażenia, że Stonoga podprowadza, celowo kieruje nieświadomym chyba do końca kapłanem, aby wyciągnąć od niego jak najwięcej sensacyjnych informacji:
Odpowiadamy
— dociska w pewnym momencie Stonoga, kiedy kapłan się hamuje.
Stary internetowy wyjadacz, który doskonale wie jak używać YouTube’a, wykorzystuje słabość kapłana. Robi to bezpardonowo i bezwzględnie.
Co widzimy na filmiku? Materiał jest zmontowany. Treść jest pocięta, nie można więc zapoznać się z całą rozmową. Kolejne minuty to oskarżenia z nazwiska ważnych księży archidiecezji wrocławskiej. Zarzuty są bardzo mocne, dotyczą nie tylko brutalnego gwałtu i wykorzystania seksualnego, ale także m.in. zlecenia zabójstwa. I podkreślam kolejny raz, w rozmowie nie padają nigdzie żadne dowody. Są tylko słowa. Widz może liczyć na wiarygodność Stonogi i szczerość ks. Kosendiaka.
Jeśli jednak co do „wiarygodności” tego pierwszego nie ma potrzeby się odnosić, to „szczerość” kapłana wymaga krótkiego komentarza.
Oszczędzę Państwu konkretów. Są w sieci. W gruncie rzeczy chodzi o kapłaństwo ks. Kosendiaka, które znajduje się w głębokim kryzysie, a jego przyszłość jest niepewna. Ten człowiek bardzo potrzebuje naszej modlitwy.
Do sprawy odniósł się już rzecznik wrocławskiej kurii:
Ksiądz arcybiskup powołał specjalny zespół do zbadania tej sprawy. Kiedy zostaną dokładnie wyjaśnione wszystkie wątki, będziemy mogli podjąć właściwe decyzje i udzielić szerszego komentarza.
— napisał ks. Rafał Kowalski.
Ks. Kosendiak oskarża. Te sprawy muszą być wyjaśnione. Sprawę - wczesnej czy później - rozstrzygnie pewnie sąd.
I jeszcze kilka uwag. W rozmowie ze Stonogą kapłan odżegnując się od ataku na cały Kościół de facto bez pardonu go atakuje. Nie miejmy złudzeń, sprawa ta stanie się pretekstem do oskarżania całego Kościoła w Polsce. Nagłówki w mediach już o tym krzyczą „Skandal w polskim Kościele”.
Osoby wierzące sprawę widzą jeszcze w innym świetle. Dziś we Wrocławiu kilka Kościołów chrześcijańskich – katolicy, prawosławni, grekokatolicy, ewangelicy – podpisali wspólną deklarację pomocy ofiarom wojny w Syrii. Wspólnie, razem z samorządowcami różnych opcji politycznych, będą odbudowywać kościół w Aleppo. To wyjątkowy, modelowy projekt, po który już sięgają już inne regiony w kraju. W duchowej przestrzeni to wydarzenie wysokiej rangi, na wskroś ewangeliczne, w medialnej nikt o tym nie wspomni. To nie przypadek, że sprawa ks. Kosendiaka wypłynęła właśnie teraz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kosciol/329792-skandal-w-kosciele-czyli-wiarygodny-stonoga-w-rozmowie-z-pogubionym-kaplanem