PÓŁ PORCJI MAZURKA. Dziewięć lat temu nocne telefony Lecha Kaczyńskiego do Watykanu zapobiegły „wielgiemu wstydowi”. Dziś potrzebna jest podobna akcja by powstrzymać abpa Paetza

Juliusz Paetz, emerytowany metropolita poznański, zmuszony do odejścia z powodu molestowania seksualnego kleryków, ma koncelebrować mszę św. z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski. Gdy tydzień temu podałem tę informację na Twitterze nie zrobiła na nikim wrażenia, być może uznano ją za zbyt absurdalną. Wczoraj arcybiskup przyznał, że ma zamiar pojawić się w katedrze na głównych uroczystościach i wybuchł skandal.

Wszyscy bowiem pamiętają jak w 2002 roku abp Juliusz Paetz został zmuszony do dymisji ze względu na wieloletnie molestowanie seksualne kleryków, którego się dopuszczał. Oskarżenia pojawiały się już wcześniej, ale arcybiskup odejść nie chciał, nuncjatura milczała a Watykan nie reagował. Dopiero interwencja przyjaciółki Jana Pawła II Wandy Połtawskiej u Ojca Świętego odniosła skutek.

Dziś abp Paetz nie widzi powodu, by się usunąć. Nie robią na nim wrażenia uwagi – ostatnio wygłaszane choćby przez Tomasza Terlikowskiego – że biskup, który molestuje swoich kapłanów nie ma moralnego prawa do bycia biskupem. Ojciec nie molestuje swoich dzieci, biskup nie krzywdzi swoich kleryków, to oczywiste. Jeśli abp Paetz pojawi się na głównych uroczystościach 1050. rocznicy Chrztu Polski dojdzie do publicznego zgorszenia.

Dziewięć lat temu w podobnej sprawie zaangażował się śp. Lech Kaczyński. Wtedy to miał dokonać się ingres abpa Stanisława Wielgusa do katedry warszawskiej (przed którą z transparentem „Wielgi wstyd” protestował Jan Krzysztof Kelus), ale nocne telefony prezydenta do Watykanu i rozmowy z nuncjuszem spowodowały, że abp Wielgus, tajny współpracownik SB, został zmuszony do dymisji, którą natychmiastowo przyjęto.

Dziś podobnej zakulisowej interwencji musiałby podjąć się chyba prezydent Duda. To ostatnia szansa, by nie dopuścić do publicznego skandalu. Swoją drogą, w takich sytuacjach widać, jak bardzo brak Lecha Kaczyńskiego…

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.