Władze miasta wciąż „bronią” Westerplatte. Teraz to już chyba przed przejawami… elementarnego zdrowego rozsądku. Miejsce - jak zapewniają w Gdańskim ratuszu - mające skłaniać do refleksji i przypominające o bohaterskiej historii stało się poligonem partyjnej nawalanki.
CZYTAJ TAKŻE: Gdańsk nie odpuszcza Westerplatte. Tym razem historyczne ruiny koszar pokryły prymitywne agitki
Na zdrowy rozsądek, wydaje się to kompletnie nielogiczne, że rząd chce wyłożyć 150 milionów złotych i zbudować na Westerplatte godne muzeum pola bitwy, a władze miasta tego nie chcą. Odrzucają tą ofertę lawirując w tłumaczeniach i strasząc, że PiS chce zbudować tam jakiś lunapark. Co za bzdura!
O co więc chodzi pani prezydent Dulkiewicz? W moje ocenie o to, by konflikt trwał, by można było wtłaczać gdańszczanom do głów informację, że ktoś im coś zabiera. Że rząd chce zagrabić gdańskie Westerplatte. To rzeczywiście ma ponownie być punkt oporu, stąd ta wojenna retoryka z nawiązaniem do historycznych wydarzeń: „Westerplatte broni się jeszcze”. To wyjątkowo podłe wykorzystanie świętego dla Polaków miejsca do antypisowskiej histerii.
Nie miejmy złudzeń, ten konflikt się nie skończy, bo on - powtórzę to jeszcze raz - ma trwać. Dulkiewicz będzie na tym zbijała swój osobisty, polityczny kapitał. Być może w niektórych kręgach doda jej to popularności, ale historia oceni ją srogo, nie mam co do tego wątpliwości. Szybka decyzja prezydenta i podpisanie przez niego specustawy jest konieczne, by skończyć ten festiwal obłudy.
KOMENTARZ MICHAŁA KARNOWSKIEGO: Prezydencie, prosimy o podpisanie ustawy o Westerplatte! Nie przeciw Gdańskowi, ale dla Polski. To miejsce musi promieniować prawdą
Pisałem to już wielokrotnie, że przymiotnik „gdański” zmienia zasadniczo znaczenie słów do których się odnosi. Czym innym niż wszędzie indziej jest tutaj patriotyzm i poczucie przywiązania do polskości. Dla porządku zaznaczam, że mam pretensje do władz miasta, a nie do jego mieszkańców. Gdańszczanom współczuję.
CZYTAJ TAKŻE: Co na to Dulkiewicz? Tramwaj „Danzig” na ulicach Gdańska! A tak ich bolała okładka tygodnika „Sieci”
Z przykrością to stwierdzam, ale władze miasta doprowadziły do sytuacji, gdy Westerplatte trzeba bronić przed Gdańskiem. Absurd.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/456272-w-wojnie-o-westerplatte-wcale-nie-chodzi-o-westerplatte