Dorota Wellman lubi wypowiadać się na aktualne tematy społeczno-polityczne. Wielokrotnie podkreślała swoją niechęć do PiS, ale jednocześnie mówiła także o swoim rozczarowaniu rządami Ewy Kopacz. Teraz najbardziej drażnią ją podziały między Polakami.
Martwię się że będzie jak w miejscach, w których kiedyś bywałam. Jak np. w Serbii czy w Chorwacji, gdzie sąsiad sąsiadowi był wrogiem, a potem go zabił. I nie chciałabym żeby partie polityczne doprowadziły do takiego stanu, że pozbawimy się z nienawiści życia
—mówi Dorota Wellman w rozmowie z „Radiem Gdańsk”.
Nie przyznaje tego wprost, ale najwyraźniej odpowiadała jej polityka „ciepłej wody w kranie” Platformy. Gdy nagle rzesze Polaków zaczęły upominać się o prawdę o historii i rozliczenie z przeszłością obawia się nawet o bezpieczeństwo.
Nie ma „gorszego sortu”. Wszyscy jesteśmy tak samo wartościowi i ważni. Mam nadzieję, że Polakom wróci rozum i że zrozumiemy, iż nie ma żadnego podziału między nami, bo ten podział wytworzyli tylko politycy. To oni wprowadzili język inności, „my” i „oni”, „biali - „czerwoni”, „wierzący” - „niewierzący”. Język nienawiści został wprowadzony przez tych, którzy walczą o władzę. A za tym nie stoi żadna poważna ideologiczna troska
—zaznacza dziennikarka.
Dorota Wellman mówi też, że wie skąd się wzięły podziały polityczne w Polsce. Wydaje się, że mocno uprasza sprawę, ale jej pogląd przedstawia się następująco:
To walka o władzę podzieliła nas. Wyciągnęła z Polaków rzeczy, które tam tkwiły. Pozwalamy sobie na nienawiść, na hejt. Ktoś nam na to zezwolił. Politycy prowadząc taką, a nie inną debatę publiczną. A myśmy im na to pozwolili, zamiast zwalić ich ze stołków. Nie wybieraliśmy odpowiednich ludzi
—powiedziała i za ten stan rzeczy obwinia także siebie.
Mam do siebie żal, że nie stawiałam znaczków przy odpowiednich nazwiskach. Ja tego nie mogę pojąć. Jeśli kiedykolwiek dożyję czasów, że trzeba będzie stanąć w naszym kraju naprzeciwko siebie, to, jak Boga kocham, bardzo będę żałować, że tego czasu dożyłam
—podkreśliła.
Dziwnie język dziennikarki przypomina język KOD-u i PO. Oczywiście język miłości.
ZOBACZ TEZ:
ann/radiogdansk.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/286661-obawy-doroty-wellman-o-polske-nie-chcialabym-zeby-partie-polityczne-doprowadzily-do-takiego-stanu-ze-pozbawimy-sie-z-nienawisci-zycia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.