Uratowaliśmy około pięciu milionów miejsc pracy; mamy drugie najniższe bezrobocie w całej Unii Europejskiej - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji prasowej dotyczącej dalszego wsparcia dla przedsiębiorców w pandemii.
CZYTAJ TAKŻE:
Ok. 5 mln uratowanych miejsc pracy
Szef rządu podkreślał, że rząd będzie chciał wypracować „jak najlepsze pozycje startowe” w roku 2021 m.in. dla eksportu. Zapewniał, że prowadzi konsultacje i rozmowy z przedstawicielami przedsiębiorców.
Dodawał, że licząc wszystkie instrumenty wsparcia udało się uratować „około pięciu milionów miejsc pracy”.
To jest ta najlepsza wiadomość, którą możemy pokazać na tle Unii Europejskiej - mamy drugie najniższe bezrobocie w całej Unii
— mówił szef rządu.
W tej nierównej walce będziemy razem z przedsiębiorcami
— zapewniał premier.
Państwo nie pozostawi przedsiębiorców i pracowników
Premier podkreślił w piątek na konferencji prasowej, że przedsiębiorcy muszą mieć wsparcie ze strony państwa, by ochronić miejsca pracy.
Nie możemy przewidzieć, kiedy do końca będziemy mogli pożegnać problemy z epidemią, ale mogę obiecać, że państwo polskie nie pozostawi przedsiębiorców, nie pozostawi pracowników samym sobie. Będziemy w tej tarczy (finansowej) jesiennej, którą dzisiaj mamy już rozkręconą, wspierać najbardziej pokrzywdzone branże, ale też wiele innych firm nie tylko w tych branżach całkowicie zamkniętych
— zapowiedział Morawiecki.
Mówił, że te firmy i państwa, które będą najlepiej przygotowane do ofensywy rynkowej po tym, jak zadziała szczepionka na koronawirusa, będą miały najlepsze wyniki finansowe, inwestycyjne i gospodarcze w 2021 i 2022 roku.
Morawiecki zapowiedział, że będzie bardzo dużo rozmawiał z różnymi branżami i przedsiębiorcami, aby szczegółowo rozpoznać ich problemy.
I (aby) przez te 100 dni odpowiedzialności, które są przed nami, przeprowadzić gospodarkę polską w najlepszym możliwym kształcie
— powiedział Morawiecki.
Środki na pomoc dla firm będą większe
Premier podkreślił na piątkowej konferencji, że jesienna pomoc covidowa trafi do mikro, małych, średnich i dużych firm. Wskazał, że do tych pierwszych ma trafić 3-4 mld zł, dla małych i średnich firm - ok. 7 mld zł, a dla większych - ok. 25 mld zł.
Jeżeli te 35 do 40 mld zł nie wystarczy po to, żeby utrzymać większość przedsiębiorców przy życiu, utrzymać płynność, żeby zareagować na ten szok popytowy, podażowy, porwanie łańcuchów dostaw, będziemy niewątpliwie uruchamiać kolejne środki
— zadeklarował szef rządu.
Według Morawieckiego rząd jest na to gotowy, ponieważ skutecznie uszczelniono system podatkowy. Jak mówił, mafie VAT-owskie, które „okradały Polskę, są w odwrocie”. Dlatego sytuacja budżetu państwa po listopadzie jest lepsza, niż to wcześniej zakładano - dodał.
Nie wiemy do końca, jak sytuacja będzie się układać w styczniu, w lutym. Jeżeli będzie gorzej, będziemy na pewno zwiększać nasze programy
— zapewnił szef rządu.
Premier apelował jednocześnie o to, aby jak pojawi się w Polsce szczepionka na koronawirusa, to żeby z niej skorzystać. Jak mówił, ona nie tylko ma chronić nasze zdrowie i życie, ale również miejsca pracy.
Modernizacja polskiej gospodarki
Cała nasza filozofia finansowa, podbudowana zdrowymi fundamentami fiskalnymi i finansowymi państwa polskiego, dzisiaj dobrze służy ratowaniu gospodarki. W przyszłym roku, w kolejnych latach chcemy bardzo mocno postawić na program inwestycyjny, na modernizację polskiej gospodarki
— powiedział w piątek premier na konferencji podczas wizyty w firmie Polmet Display (Mazowieckie).
Premier został zapytany o plan „B” na wypadek, gdyby Polska nie osiągnęła kompromisu z UE ws. praworządności oraz wypłaty środków unijnych i o to, czy rząd przygotowuje się na ewentualność sfinansowania pokryzysowej odbudowy i inwestycji emisjami obligacji na rynku krajowym.
Rząd się na taką ewentualność przygotowuje, bierzemy to jak najbardziej pod uwagę. Odpowiedź częściowo przynajmniej jest już zaszyta w naszej reakcji na kryzys wiosna i latem tego roku
— powiedział.
Jak mówił, zwłaszcza samorządowcy „wiedzą doskonale, że uruchomiliśmy rządowy program inwestycji lokalnych”.
To jest kilkunastomiliardowy program wyłącznie ze środków krajowych na rozbudowę i modernizację dróg, remonty szkół, szpitali, światłowody, na wodociągi, kanalizację, różnego rodzaju inwestycje strukturalne, które pomagają gminom, powiatom, miastom w ich inwestycjach
— powiedział premier.
Jak dodał, „już dzisiaj przygotowujemy program, który ma być programem inwestycyjnym, ale także programem realizacji tych projektów, które są w trakcie - tak, żeby one nie zostały zatrzymane - wsparcie dla tych projektów, które będą prowadzone z udziałem środków unijnych”.
Jeżeli będą jakiekolwiek zakłócenia tutaj, chcemy, żeby w to miejsce weszły programy rządowe. Pokazaliśmy, że potrafimy to zrobić poprzez nasze tarcze, odpowiedni montaż linii finansowo-kredytowo-gwarancyjnych pod realizację projektów infrastrukturalnych, pod ochronę miejsc pracy
— powiedział szef rządu. Jego zdaniem wszystko to zdało egzamin.
Kolejna tura negocjacji budżetowych w UE odbędzie się 10-11 grudnia podczas szczytu Rady Europejskiej. Unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania obecnej sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiadają zawetowanie projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027, w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności.
Wieloletni budżet UE na lata 2021-2027 musi być przyjęty w pakiecie z funduszem odbudowy wartym 1,8 bln euro oraz mechanizmem powiązania środków unijnych z kwestią praworządności.
Rząd jest gotowy z programami pomocy dla firm
Szef rządu pytany podczas piątkowej konferencji, dlaczego nie ruszyła pomoc dla przedsiębiorców dotkniętych m.in. II falą pandemii wskazał, że część tej pomocy wymaga notyfikacji i zgody Komisji Europejskiej.
Po stronie KE następuje, niestety czasami, długotrwały czas odpowiedzi
— stwierdził.
Dodał, że z kolei mechanizm de minimis powoduje, że niektóre firmy, które już dostały wiosną maksymalną kwotę dotacji, ok. 4 mln zł, nie mogą otrzymać dzisiaj pomocy ze względu na przepisy UE.
Moglibyśmy przeznaczyć więcej środków, ale blokuje nas unijna regulacja de minimis
— powiedział. Zaznaczył, że rząd „bombarduje telefonami i komunikatami KE”.
Prosimy, o jak najszybszą odpowiedź, bo my z naszymi programami jesteśmy gotowi
— mówił.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że dla przedsiębiorców, tych branż, „które rzeczywiście najbardziej cierpią”, a są to branże: hotelarstwo, gastronomia, turystyka rozrywka, kultura, zostaną zastosowane mechanizmy pomocowe z mocą wsteczną, czyli od 1 listopada.
Tak żeby już skompensować m.in. składkę ZUS czy postojowe dla pracowników
— wskazał.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/529419-rzad-nie-zostawi-przedsiebiorcow-premier-obiecuje?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29