Obecna sytuacja na rynku pokazuje, że każda firma w pierwszej kolejności zabezpiecza potrzeby swojego macierzystego kraju. Każde rozwiązanie, które wzmocni przemysł farmaceutyczny w Polsce jest korzystne dla całego systemu
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jarosław Król, prezes Polfy Tarchomin, największej farmaceutycznej spółki skarbu państwa, która niedawno dostała 200 milionów złotych wsparcia od rządu Mateusza Morawieckiego.
Czas pandemii uświadomił ostatecznie, że posiadanie własnego przemysłu farmaceutycznego jest sprawą bezpieczeństwa państwa – na równi z niezależnością żywnościową czy dostępem do surowców energetycznych. Dostrzega to premier Mateusz Morawiecki, który w ostatnich tygodniach kilkukrotnie podkreślał, że następne miesiące należy poświęcić na wzmocnienie krajowej produkcji leków.
Jest to bardzo złożony temat, który wymaga odpowiednich rozwiązań przede wszystkim z perspektywy globalnej
— mówi nam prezes Polfy Tarchomin Jarosław Król.
Cały przemysł farmaceutyczny od lat bazował na produkcji chińskiej i indyjskiej. Kolejne problemy z substancją aktywną, wycofywanie np. kilkunastu leków produkowanych przez różne europejskie koncerny, ale bazującego na jednym dostawcy substancji czynnej pokazuje kruchość tego rozwiązania
— dodaje, podkreślając jednocześnie, że produkcja leków jest „bardzo kapitałochłonna” a produkcja substancji aktywnych (API) bez globalnej sprzedaży – nierentowna.
Nowe impulsy rozwojowe dla krajowego przemysłu farmaceutycznego zapowiadano już w Planie Morawieckiego i Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Od kilku lat w kolejny resortach minister Jadwigi Emilewicz toczą się, na razie bez efektu, prace nad Refundacyjnym Trybem Rozwojowym. Niedawno pojawił się więc pomysł RTR Plus, uproszczonego, bezkosztowego i możliwego do natychmiastowego wprowadzenia rozwiązania, które mogłoby wdrożyć Ministerstwo Zdrowia.
Obecna sytuacja na rynku pokazuje, że każda firma w pierwszej kolejności zabezpiecza potrzeby swojego macierzystego kraju. Każde rozwiązanie, które wzmocni przemysł farmaceutyczny w Polsce jest korzystne dla całego systemu. Wsparcie badań w Polsce (co już obserwujemy), wsparcie produkcji to niezbędny element bezpieczeństwa lekowego. Mam nadzieję, że odpowiednie rozwiązanie z perspektywy budżetu państwa oraz krajowego przemysłu zostanie wypracowane
— mówi w odpowiedzi na pytanie o szanse RTR i RTR Plus Jarosław Król.
Jarosław Król zaznacza, że uczestniczy w rozmowach o wdrożeniu rozwiązań wzmacniających rodzimy przemysł.
Jako prezes firmy miałem możliwość rozmów z prezydentem Andrzejem Dudą. Na bieżąco jesteśmy w kontakcie z Ministerstwa Aktywów Państwowych, Ministerstwem Zdrowia oraz Ministerstwem Rozwoju. Rozmowy te są bardzo potrzebne, toczą się one w zmieniającym się środowisku. Jesteśmy także członkiem Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego i w związku z tym bierzemy czynny udział w dialogu na temat kształtu systemu ochrony zdrowia w Polsce
— mówi Król.
W sytuacji kryzysu ogólnoświatowego widać, że każdy towar (nawet prosty do wytworzenia) może stać się deficytowy. Tym ważniejsze jest wzmocnienie produkcji kluczowych leków w Polsce, przez krajowy przemysł farmaceutyczny. Na szczęście my jesteśmy polską firmą i w Polsce mamy ulokowany nasz zakład produkcyjny, a także laboratoria badawczo-rozwojowe
— dodaje.
CZYTAJ TAKŻE: Krajowi producenci leków do premiera: ostatnia chwila na pilne działania!
Polfa Tarchomin została niedawno dokapitalizowana kwotą 200 milionów złotych, co, jak informowała prasa, było osobistą decyzją premiera. Czy pandemia koronawirusa zmieniła plany firmy?
Mamy przygotowaną strategię rozwoju naszej firmie w perspektywie najbliższych 10 lat. Całkowita kwota inwestycji wyniesie 308 mln zł składa się na nią dokapitalizowanie przez Skarb Państwa, środki wygenerowane przez TZF Polfę oraz kredyt. Inwestujemy w trzy obszary: nowoczesny budynek produkcyjny, obszar Badawczo-Rozwojowy oraz infrastrukturę energetyczną. Nie są to jedyne inwestycje – w tym roku wydamy na pozostałe inwestycje i badania około 35 mln zł, tak dzieje się co rok. Fabryka ma być przeznaczona do wytwarzania jałowych postaci leków z 2 liniami produkcyjnymi w tym także do wytwarzania leków highly potent (również leki onkologiczne) oraz liofilizację. Oczywiście w ramach rozwoju zakładu będziemy starali się również rozwijać część produkującą API, ale nie jest to bezpośrednio związane z tą inwestycją
— mówi Jarosław Król.
Nowoczesne leki wymagają środków na rozwój – badania, rejestrację i komercjalizację jak również odpowiedniego miejsca produkcji. Sytuacja jest rzeczywiście dynamiczna i zakładamy możliwość zmian w portfelu leków nad którym będziemy pracować. Jako firma musimy być elastyczni, co zresztą udowadniamy: podczas obecnej pandemii udaje nam się dzięki dużemu wysiłkowi załogi utrzymać produkcję antybiotyków, insulin, leków działających na ośrodkowy układ nerwowy, jak również wprowadzić na rynek płyny do dezynfekcji
— podkreśla prezes Polfy Tarchomin.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Płażyński w interpelacji do premiera: Polska musi produkować więcej leków
PF
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/497977-wywiad-krol-trzeba-wzmocnic-krajowych-producentow-lekow