Kryzys ekonomiczny związany z pandemią koronawirusa dotknie wszystkich, nie uda się przed nim zupełnie ochronić polskiej gospodarki; można tylko starać się minimalizować jego skutki – powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier zachęca do korzystania z Tarczy Antykryzysowej: „Możemy przezwyciężyć ten kryzys, ale musimy działać razem”

Wzrost bezrobocia?

Fogiel odniósł się w czwartek w TVP1 do prognozowanego wzrostu bezrobocia z 5,5 proc w marcu do 9-10 proc. na koniec roku, o którym mówiła minister pracy Marlena Maląg.

Kryzys ekonomiczny związany z koronawirusem już jest kryzysem globalnym, dotknie wszystkich, w tym Polskę. My możemy robić, co się da, żeby to uderzenie było jak najmniejsze, ale niestety zdajemy sobie z tego chyba wszyscy sprawę, że nie uda się w stu procentach polskiej gospodarki przed tym uchronić

— powiedział Fogiel.

Negatywne skutki pandemii

Dodał, że „skutki będą „związane i z rynkiem pracy, i z ekonomią, i z polem finansów, tak publicznych jak i chociażby banków”.

Niestety jakieś skutki negatywne będą, możemy tylko walczyć o to, żeby były jak najmniejsze i żeby – kiedy sytuacja się poprawi – odbicie nastąpiło jak najszybciej

— powiedział.

Mieliśmy przez ostatni okres do czynienia z najniższym po 89 roku bezrobociem w Polce (…), ale musimy patrzeć na fakty w sposób obiektywny; minister Maląg niczego nie ukrywa, mówi prawdę, często nawet bolesną

— skomentował Fogiel słowa szefowej MRPiPS.

Kiedy wybory?

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

• Wicepremier Sasin: „Wybory 10 maja się odbędą”. Głosowanie korespondencyjne? „Zdążymy z rozesłaniem kart. Prace trwają pełną parą”

• Spór w Zjednoczonej Prawicy o wybory? Gowin odejdzie z rządu? Sasin: Mam nadzieję, że do takich decyzji nie dojdzie

Mówiąc o dacie wyborów prezydenckich ocenił, że „do tej pory nie wydarzyło się nic, co sprawiłoby, że ten proces wyborczy i sama data wyborów miałyby się zmienić”.

Głosowanie korespondencyjne nazwał „rozwiązaniem, które po analizie sytuacji jawi nam się jako optymalne i umożliwiające skorzystanie z praw wyborczych”. Nawiązując do wcześniejszego sprzeciwu PiS wobec tego mechanizmu powiedział, że „sytuacja w Polsce nieco się zmieniła w przeciągu ostatnich kilku lat, od czasu, kiedy mieliśmy o tym dyskusję”.

Dla PiS najważniejsze jest to, żeby Polacy mogli skorzystać ze swoich praw wyborczych. W związku z tym proponujemy rozwiązania – nawet jeżeli kiedyś nie byliśmy ich entuzjastami - które dzisiaj są optymalne

— dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: WSZYSTKO o koronawirusie

kb/PAP

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!