Odpowiadam za politykę rozwojową kraju, koordynację i nadzór, by „wszystko przebiegało zgodnie w czasie” - powiedział w niedzielę minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Jestem realizatorem Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - dodał.

Minister Jerzy Kwieciński w Telewizji Republika opowiadał, na czym polegają działania jego resortu.

Przede wszystkim odpowiadam za koordynację polityki rozwojowej kraju. A ta polityka rozwojowa jest w tej chwili realizowana poprzez strategię rządową, Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, którą my w skrócie nazywamy „Planem Morawieckiego”. (…) Nawet w tej nie jestem już planistą, a bardziej realizatorem planu

— powiedział w programie „Polityczna Kawa” minister Kwieciński.

Poinformował, że podlegają mu „kwestie związane z planowaniem strategicznym, czyli z przygotowaniem różnego rodzaju programów, również z oceną (…) polityk programów, które przygotowują inne resorty. Ja mam to wszystko zintegrować, czyli sprawić, żeby te puzzle były razem poukładane, żeby do siebie pasowały, żeby to razem skoordynować” - dodał.

Minister wyjaśnił, na czym ta koordynacja miałaby polegać.

Gdy buduje się drogi i kolej, to żeby się nie rozmijały. (…) To nie są wyodrębnione projekty. Typowym przykładem jest Centralny Port Komunikacyjny i nie przypadkowo nazywamy go portem

— stwierdził.

Centralny Port Komunikacyjny - jak mówił wcześniej - ma być więcej niż tylko portem lotniczym na miarę XXI w., ale jednocześnie integrowałby transport lotniczy, kolejowy i drogowy.

Koordynację zapewniamy my

— poinformował na antenie. Natomiast realizacja różnych przedsięwzięć jest we właściwych ministerstwach.

M.in. zapewnienie finansowania dla tych przedsięwzięć - to się dzieje przez nasze ministerstwo (Inwestycji i Rozwoju – PAP)

— powiedział.

Kwieciński powiedział, że „pilnuje, aby wszystko przebiegało zgodnie z czasem, żeby te parametry rożnego rodzaju, które sobie zakładamy, żeby one były osiągane i żebyśmy tę szansę, jak również te środki, które mamy w dyspozycji, czy z Unii Europejskiej czy krajowe, żeby one nie przepadały”.

Nad funduszami unijnymi na pewno już zapanowaliśmy

— zapewnił minister.

Mówiąc o inwestycjach, przyznał, że jest problem z inwestycjami - i prywatnymi, i publicznymi, ale „programy krajowe idą już bardzo dobrze”, natomiast w „samorządach kuleją”. Nieprzypadkowo w nazwie resortu znalazło się słowo „inwestycje”.

Mam nadzieję, że ta luka między centralnym poziomem i poziomem regionalnym w realizacji inwestycji, że ona się wyrówna

— powiedział minister Kwieciński.

ak/PAP