W obecnej perspektywie finansowej UE infrastruktura portów lotniczych, w tym Centralnego Portu Komunikacyjnego, nie może być finansowana ze środków unijnych

— powiedział w czwartek wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Chodzi m.in. o pasy startowe czy terminale.

W tej perspektywie finansowej, czyli 2014-2020 - poza wyjątkami - nie mamy możliwości finansowania infrastruktury portów lotniczych, takich jak terminale czy pasy startowe

— powiedział Kwieciński podczas sejmowej podkomisji stałej ds. wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej. Zajmowała się ona możliwością finansowania budowy CPK ze środków unijnych.

Jak tłumaczył wiceminister, taka możliwość była w poprzedniej perspektywie, w latach 2007-2013, oraz we wcześniejszych. Przypomniał, że Polska zmodernizowała wówczas praktycznie wszystkie porty lotnicze, które były w sieci TEN-T, czyli Transeuropejskiej Sieci Transportowej.

Komisja Europejska - jak zaznaczył - wstrzymała możliwość finansowania tego typu inwestycji w Europie po dosyć krytycznym raporcie Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, który wykazał w bardzo wielu przypadkach niską ekonomiczność tego typu przedsięwzięć, szczególnie w odniesieni do portów regionalnych.

Naszym priorytetem będzie włączenie tych przedsięwzięć (związanych z CPK - PAP) do sieci TEN-T i finansowanie na tyle, na ile jest to możliwe w ramach przyszłej perspektywy finansowej

— powiedział Kwieciński.

Jak mówił, pod uwagę mogą być brane również inne źródła finansowania, np. pieniądze z planu inwestycyjnego dla Europy, potocznie nazywanego „Planem Junckera”, czy z programu Connecting Europe Facility (CEF) for Transport.

To się odbiło na decyzji dotyczącej tej perspektywy finansowej

— dodał.

Dlatego - jak tłumaczył - teraz „nie ma możliwości finansowania tej głównej infrastruktury portu lotniczego ze środków unijnych. Wyjątkiem mogą być te działania, które są związane z zapewnieniem bezpieczeństwa w portach lotniczych, jak również takie, które są związane z zapewnieniem integralności ruchu lotniczego w Unii Europejskiej” - tłumaczył.

Poinformował, że Komisja Europejska wie o projekcie CPK.

Będziemy starali się uzyskać jego finansowanie w przyszłej perspektywie finansowej”, czyli na lata 2021-2027 - mówił. Rozmowy na temat tej przyszłej perspektywy już się rozpoczęły

— dodał.

Jego zdaniem kluczowe będzie przedstawienie propozycji na przyszłą perspektywę przez Komisję Europejską, co ma nastąpić w maju 2018 r.

Wiemy, że środki dla Polski w tej kolejnej perspektywie na pewno będą niższe

— powiedział Kwieciński. „

UE jest w innej sytuacji finansowej, aniżeli była przed poprzednią perspektywą finansową. Unia Europejska przeszła poważny kryzys w ostatnich latach i dopiero wychodzi z kryzysu, który się zaczął w 2009 r.

— mówił.

Budżet unijny będzie mniejszy - jak mówił - również ze względu na Brexit i nowe priorytety UE, np. kwestie bezpieczeństwa i polityki migracyjnej.

Zdaniem Kwiecińskiego, Centralny Port Komunikacyjny będzie „jednym z najważniejszych przedsięwzięć naszego kraju w najbliższych latach”.

Jego realizacja jest kluczowa dla rozwoju naszego kraju, bo będzie on spełniał nie tylko rolę hubu międzynarodowego, ale będzie tak naprawdę węzłem komunikacyjnym dla różnych źródeł transportu, w szczególności kolejowego

— mówił.

Na początku listopada rząd przyjął uchwałę ws. „Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność - Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej”. Nowe lotnisko ma powstać między Łodzią a Warszawą i ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln. Port ma powstać na ok. 3000 ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejnych osiem lat, czyli powinien być otwarty w 2027 r.

k j/PAP