I tutaj nastąpiła rzecz najbardziej zdumiewająca. Sędzia zauważył, że nie ma potrzeby wszczynania kolejnego postępowania, aby zażądać grzywny. Dodał, że artykuł 279 pozwala na nałożenie kar.

Jeżeli pan wiceprezes sugeruje nam, aby wnieść odpowiedni wniosek w celu zapewnienia skuteczności postępowania tymczasowego, to my jak najszybciej to zbadamy

—powiedziała Hermann, budząć zdziwienie sędziego.

Ja niczego nie sugeruję, mówię co stanowi traktat

—odparł sędzia Trybunału.

Aha. Nie badaliśmy tej kwestii tego naruszenia pod kątem 279 traktatów, ale możemy tego dokonać bardzo szybko. Mogę prosić o pięć minutek, żeby skontaktować się moich pełnomocników, aby skierować odpowiedni wniosek?

—spytała łamaną polszczyzną Hermann.

Po chwili stwierdziła:

Jesteśmy tutaj jednogłośni, że Komisja Europejska wnosi do Trybunału o podjecie wszelkich koniecznych środków tymczasowych, aby usankcjonować Rzeczpospolitą Polskę za naruszenie postanowienia z 27 lipca 2017 roku i wniosek ten opieramy na artykule 279 traktatu o funkcjonowaniu UE

—podniosła Hermann..

Strona polska uznałą wniosek złożony ad hoc za bezprzedmiotowy. Wyraziła zdziwienie i zaniepokojenie, że złożony on został w dziwnym, nieznanym dotąd trybie, nie nba piśmie, gdzie nie znana jest jego pełna treść i uzasadnienie, z z wyjątkiem ogólnego sformułowania.

W poniedziałek w Luksemburgu, gdzie odbyło się wysłuchanie, Polskę reprezentowali: minister środowiska prof. Jan Szyszko oraz dyrektor Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski. Przeciwko państwu polskiemu występowała Komisja Europejska reprezentowana przez Katarzynę Hermann.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. „Ekolodzy” będą naciskać na TS UE ws. Puszczy? Trybunał wpuścił ich na posiedzenie i zakazał transmisji, o którą prosił min. Szyszko. To ma być bezstronność?

pc/Radio Maryja