Macierewicz: Sikorski i Tusk są pośrednio odpowiedzialni za to, że Polska jest dziś zagrożona

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Donald Tusk i Radosław Sikorski w pełni świadomie chcieli osłabić więzi Polski z USA i odciąć nasze państwo od polityki budowy porozumienia środkowej i wschodniej Europy. Trzeba to wyraźnie powiedzieć. Radosław Sikorski i Donald Tusk są pośrednio odpowiedzialni za to, że Polska jest dziś zagrożona

-- mówi Antoni Macierewicz w rozmowie z „Gazetą Polską”.

Wiceprezes PiS dodaje, że celem działań rosyjskich po pierestrojce było zdominowanie Niemiec.

Pierestrojka była tylko taktyczną rezygnacją z panowania nad Europą Środkową po to, by zdominować całą Europę. Celem Rosji były Niemcy (próba jak najmocniejszego uwikłania ich w zależności gospodarczo-polityczne) i wyrzucenie z Europy USA. Z czasem miało dojść do sfinlandyzowania całej Europy. Mówiąc bardziej obrazowo, geopolityczna gra w perspektywie ostatnich dwudziestu paru lat wyglądała tak, że Polska i kraje Europy Środkowej były przez Rosję traktowane jak pionki, które się oddaje, by zyskać królową. A królową były Niemcy. I ten proces pozyskiwania królowej jest bardzo, bardzo zaawansowany. Dlatego w tej grze tak ważny był czas i samodzielność. Traciliśmy jedno, a nie docenialiśmy drugiego

-- wskazuje Macierewicz.

Podkreśla pozycję Rosji w Niemczech oraz w Polsce, zaznaczając, że Moskwa nie tylko ma już silną pozycję w Niemczech, jako dostawca gazu, ale również przejmuje zasoby surowcowe w Polsce.

Dziś jest jeszcze gorzej, bowiem przejęli (Rosjanie –- red.) część polskich zasobów odkupionych od Niemców. Oprócz kontraktu zawartego przez rząd Tuska z Putinem wykupują to, co miało być alternatywą dla ich gazu. To, że kupują te złoża od Niemców, pokazuje, ile warte jest poleganie na sojuszu z Niemcami, jako alternatywie wobec presji rosyjskiej

-- dodaje poseł PiS.

Zdaniem Macierewicza sytuacja na Majdanie otworzyła oczy USA i NATO na to, kto jest obecnie celem Rosji.

Majdan brutalnie i bez osłonek postawił przed USA i NATO problem rosyjskiej gry o Niemcy i Europę. Albo Europa zostanie teraz sfinandyzowana, tak jak to zaplanowali Sowieci, albo NATO zostanie odbudowane, a Ukraina będzie jego członkiem

-- tłumaczy Macierewicz.

I dodaje:

Jeśli chcemy zatrzymać Rosję i uratować pokój w Europie, musimy wrócić do polityki odbudowy Europy Środkowej.

KL,”GP”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych