Koniec mydlenia oczu? Rosyjski deputowany przyznaje, że Moskwa wysłała wojska na Krym. Obama po spotkaniu z Jaceniukiem: "Będziemy stać za Ukrainą". KRYZYS UKRAIŃSKI NA ŻYWO

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Emocje związane z niedzielnym referendum dotyczącym przyszłości Krymu są coraz mocniejsze. Ukraina nie godzi się na utratę choćby kawałka ziemi na rzecz Rosji. Rosja z kolei zachowuje się, jakby sprawa była już przesądzona. Zachód nie ma jednak żadnych wątpliwości: działania Moskwy są niezgodne z prawem międzynarodowym. Agresja na Ukrainę trwa. Na granicy stanęły czołgi i dziesiątki tysięcy żołnierzy.

CZYTAJ TAKŻE: Były generał KGB. "Putin nie odda Krymu.Będzie stosował "taktykę salami"." Krymski parlament przyjął deklarację niepodległości. RELACJA NA ŻYWO

00:25

Kolejne szczegóły spotkania w Białym Domu prezydenta USA Baracka Obamy z ukraińskim premierem Arsenijem Jaceniukiem.

Po trwającym około godzinę spotkaniu z ukraińskim premierem, Obama powiedział dziennikarzom, że zarówno on jak i wspólnota międzynarodowa "kompletnie odrzucają" - jak to ujął - te "niby wybory", jakie mają odbyć się w niedzielę na Krymie ws. przyłączenia półwyspu do Rosji.

Prezydent USA ostrzegł, że jeśli jednak to referendum się odbędzie i Moskwa nie zmieni kursu, to "wspólnota międzynarodowa będzie zmuszona obciążyć ją kosztami za złamanie międzynarodowego prawa".

Jest inna możliwa droga i mamy nadzieję, że prezydent Władimir Putin ją podejmie. Ale jeśli nie, to jestem przekonany, że wspólnota międzynarodowa zdecydowanie stanie za ukraińskim rządem

– powiedział Obama.

Dodał, że rząd ukraiński jest gotów do rozmów z Rosją, by wypracować dyplomatyczne rozwiązanie ws. Krymu.

Ale to nie jest coś, co można zrobić, jak ma się skierowane na siebie lufy karabinów

- dodał Obama. Pochwalił też odwagę narodu ukraińskiego, który opowiedział się po stronie demokracji.

Widzieliśmy na Majdanie, jak zwykli ludzie ze wszystkich części kraju powiedzieli, że chcą zmian

- powiedział prezydent USA.

Jaceniuk podziękował Obamie za wyrazy poparcia.

Mój kraj czuje, że Stany Zjednoczone stoją za ukraińskim narodem

- powiedział płynną angielszczyzną. Deklarując gotowość do rozmów z Moskwą, zapewnił, że jego kraj nigdy się nie podda.

Panie prezydencie, tu chodzi o wolność. Walczymy o naszą wolność, walczymy o naszą niepodległość, walczymy o naszą suwerenność i nigdy się nie poddamy

- powiedział.

Obama wyraził nadzieję, że powiedzie się piątkowa misja sekretarza stanu Johna Kerry'ego, który na dwa dni przed zaplanowanym referendum na Krymie ma w Londynie spotkać się z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem i przekonywać go do zmiany stanowiska w kwestii Krymu.

Będziemy kontynuować nasze naciski

- powiedział. Według USA referendum jak i aneksja Krymu będą pogwałceniem ukraińskiej konstytucji, jak i prawa międzynarodowego.

Przyjęcie nieuznawanego przez Moskwę premiera Ukrainy w Białym Domu jest postrzegane przez komentatorów jako wyraz solidarności i poparcia USA dla nowych władz Ukrainy. W spotkaniu, oprócz Obamy, brali też m.in. udział wiceprezydent Joe Biden, Kerry oraz minister finansów Jack Lew.

Gdy trwało spotkanie w Białym Domu, senacka komisja spraw zagranicznych opowiedziała się w środę za przyjętym już wcześniej przez Izbę Reprezentantów pakietem dwustronnej pomocy USA dla Ukrainy w postaci gwarancji kredytowych na sumę 1 mld dol. Wymagane jest jeszcze głosowanie całego Senatu. Ustawa senacka umożliwia ponadto administracji USA nałożenie sankcji finansowych na rosyjskich urzędników odpowiedzialnych na interwencję wojskową na Krymie.

 

00:08

Nowa prokurator generalna Krymu, 33-letnia Natalia Poklonskaja zanim pojawiła się publicznie, już stała się popularna w internecie. Za sprawą tych zdjęć:

W środę miała pierwszą konferencję prasową. Nerwową...

 

23:35

A jednak! Już nie będą mogli mówić, że nie wysłali żadnych wojsk, a na Krymie są tylko jednostki "samoobrony"?

Deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Leonid Słuckij przyznał w czasie rozmowy z radiem Echo Moskwy, że Rosja wysłała żołnierzy na Półwysep Krymski, aby zapobiec "zbrojnej agresji" sił ukraińskich w czasie referendum w sprawie odłączenia regionu od Ukrainy.

Jest tam pewna ilość jednostek wojskowych, które zajmują pozycje na wypadek zbrojnej agresji, zbrojnej agresji z Kijowa

- powiedział.

To nie jest operacja wojskowa na wielką skalę

– zauważył na antenie stacji.

Słuckij w Dumie pełni funkcję szefa parlamentarnej komisji ds. Wspólnoty Niepodległych Państw, integracji euroazjatyckiej i związków z rodakami za granicą.

To ten pan:

22:45

Nasza galeria najświeższych zdjęć z Krymu i z Kijowa. POLECAMY!

 

22:25

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow na posiedzeniu posiedzenie komisji rządu ds. Rosjan za granicą powiedział, że odbywa się ono "w trudnym momencie w związku z tragicznymi wydarzeniami na Ukrainie, gdzie nastąpił antykonstytucyjny przewrót, któremu towarzyszy zmasowana ofensywa na podstawowe prawa i wolności człowieka".

W tym kontekście, jak pisze MSZ w oświadczeniu dla prasy, minister Ławrow podkreślił konieczność poparcia rodaków, ich prawa do ochrony swoich tradycji, obyczajów i sposobu życia przed zamachami nacjonalistów.

Kurs, jaki przyjęły władze Rosji wobec tych wydarzeń, akceptują rosyjscy rodacy, mieszkający w różnych zakątkach kuli ziemskiej - głosi komunikat zamieszczony na stronie MSZ.

 

21:13

Prezydent Barack Obama zapewnił ukraińskiego premiera Arsenija Jaceniuka, którego przyjął w Białym Domu, że USA "będą stać z Ukrainą" w jej staraniach o zachowanie integralności terytorialnej i suwerenności.

Nawiązując do rosyjskiej obecności wojskowej na Krymie, Obama podkreślił, że największym zagrożeniem, wobec którego stoi Ukraina, jest zagrożenie jej integralności terytorialnej.

Prezydent USA ostrzegł też, że jeśli Moskwa nie zmieni kursu, Zachód będzie zmuszony obciążyć ją kosztami. Podkreślił, że Stany Zjednoczone "całkowicie odrzucają" zaplanowane na niedzielę referendum na Krymie w sprawie przyłączenia go do Federacji Rosyjskiej.

Associated Press zwraca uwagę, że przyjęcie Jaceniuka w Białym Domu jest wyrazem poparcia Stanów Zjednoczonych dla nowych władz ukraińskich.

Jaceniuk oświadczył, że jego kraj nigdy nie podda się Rosji.

Ukraina jest i będzie częścią świata zachodniego

- powiedział. Jednocześnie zadeklarował gotowość do rozmów z Moskwą.

US President Barack Obama meets with Ukrainian Prime Minister Arseniy Yatsenyuk.

US President Barack Obama meets with Ukrainian Prime Minister Arseniy Yatsenyuk.

US President Barack Obama meets with Ukrainian Prime Minister Arseniy Yatsenyuk.

Fot. PAP / EPA

20:06

Biały Dom poinformował, że podjęta przez ministerstwo energetyki USA decyzja w sprawie sprzedaży ropy z amerykańskich rezerw strategicznych nie ma związku z kryzysem na Ukrainie. Zdaniem niektórych ekspertów jest to jednak "sygnał dla Rosji".

Według Białego Domu sprzedaż ropy z rezerw strategicznych USA "jest testem operacyjnym" i nie jest związana z sytuacją na Ukrainie.

Podjęte działania są zgodne z wymaganą prawem koniecznością oceny przez ministerstwo energetyki strategicznych rezerw ropy oraz ich zasobów

- powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney.

Stany Zjednoczone - po raz pierwszy od 1990 roku - rzucą na rynek ropę ze swych rezerw strategicznych - jak komentuje Reuters, jest to "subtelny sygnał administracji (prezydenta Baracka) Obamy dla Rosji".

Po podaniu informacji o planowanej sprzedaży ropy z rezerw ceny surowca spadły do najniższego poziomu od kilku miesięcy.

 

 

19:40

Władze Charkowa na wschodzie Ukrainy wystąpią o sądowy zakaz demonstracji w najbliższy weekend, podczas którego organizacje prorosyjskie zamierzają przeprowadzić referendum o federalizacji państwa ukraińskiego oraz zwrócić się o pomoc do Rosji.

Charkowska rada miejska poinformowała, że zwróci się do sądu o zakaz demonstracji, gdyż obawia się masowych rozruchów i zamieszek. Rada chce od sądu także zakazania samego referendum.

 

19:07

Mamy wszelkie powody, by wierzyć, że rozlokowane wzdłuż granicy siły rosyjskie przypuszczą atak na Ukrainę

- powiedział na konferencji prasowej sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Andrij Parubij. Jak dodał, ukraińskie siły zbrojne przygotowują się do odparcia możliwego ataku Rosji na północnych i wschodnich granicach.

Na tym odcinku granicy sytuacja jest krytyczna - dodał.

Parubij ostrzegł też, że kraj stoi w obliczu "inwazji na pełną skalę" ze wszystkich kierunków. Jak dodał, na ukraińsko-rosyjskiej granicy rozmieszczono około 80 tys. rosyjskich żołnierzy, 270 czołgów, 180 pojazdów opancerzonych, 18 wyrzutni rakietowych, 140 samolotów bojowych, 90 helikopterów oraz 19 okrętów – podaje tvn24.

 

19:02

Kraje UE wstępnie uzgodniły treść decyzji dotyczącej wprowadzenia sankcji wizowych i finansowych wobec osób odpowiedzialnych za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - poinformowały PAP źródła dyplomatyczne w Brukseli.

Projekt dokumentu, opracowany przez jedną z grup roboczych Rady UE, kraje zaakceptowały w ramach tzw. procedury milczenia. Oznacza ona, że jeśli żaden kraj nie zgłosi uwag do projektu, uznaje się go za uzgodniony.

Decyzja o wprowadzeniu sankcji w życie może zapaść na posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w najbliższy poniedziałek w Brukseli, o ile do tego czasu nie wydarzy się nic, co dawałoby nadzieję na rozwiązanie kryzysu na Krymie, jak np. podjęcie negocjacji czy wycofanie  rosyjskich wojsk do baz.

Już w ubiegłym tygodniu na szczycie UE w Brukseli przywódcy zapowiedzieli, że jeśli w ciągu najbliższych dni nie dojdzie do "deeskalacji kryzysu" na Ukrainie, Unia wprowadzi sankcje wizowe i finansowe wobec odpowiedzialnych za rosyjską interwencję na Krymie.

Unijne restrykcje - polegające na zakazie podróżowania do UE osób odpowiedzialnych za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz zamrożeniu ich aktywów finansowych – będą potraktowane jako odpowiedź na zaplanowane na niedzielę referendum w sprawie przyłączenia Autonomicznej Republiki Krymu do Federacji Rosyjskiej. UE uważa planowane referendum za nielegalne.

Według źródeł dyplomatycznych ciągle trwają prace nad sporządzeniem listy osób, które zostaną objęte sankcjami. Na "czarnej liście" nie znajdą się raczej nazwiska prezydenta Władimira Putina czy też szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, aby nie zamykać kanałów komunikacji z Moskwą.

Wydaje się, że mówimy jednak przede wszystkim o sankcjach wobec Ukraińców, którzy zdradzili państwo, czyli o członkach władz Autonomicznej Republiki Krymu

- powiedział PAP pragnący zachować anonimowość dyplomata UE.

PROJEKT REZOLUCJI po angielsku można przeczytać TUTAJ.

 

19:00

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk już w Waszyngtonie. W Departamencie Stanu spotkał się z Johnem Kerrym.

US Secretary of State John Kerry meets with Ukrainian Prime Minister Arseniy Yatsenyuk
Fot. PAP / EPA

18:53

Dotychczas 121 Ukraińców rannych podczas starć na Majdanie skorzystało z pomocy medycznej organizowanej przez Polskę. O status uchodźcy w RP wystąpiło od początku roku 95 obywateli tego kraju - wynika z informacji MSW przedstawionej sejmowej komisji.

 

18:25

Sekretarz stanu USA John Kerry zapowiedział, że spotka się w piątek w Londynie z szefem MSZ Rosji Sergiejem Ławrowem, by zaoferować Rosji dyplomatyczne rozwiązania ws. Ukrainy. Zastrzegł, że USA zrobią co trzeba, jeśli Rosja nie dokona właściwych wyborów.

Zaoferujemy Ławrowowi oraz za jego pośrednictwem Władimirowi Putinowi i Rosji pewne rozwiązania z nadzieją naszą i - jak myślę - także świata, że znajdziemy rozstrzygnięcie, które zapewni poszanowanie integralności i suwerenności Ukrainy

- powiedział Kerry w Kongresie, informując, że udaje się do Londynu na spotkanie z Ławrowem na prośbę prezydenta Baracka Obamy.

Zrobimy co trzeba, jeśli Rosja nie dokona właściwych wyborów

- zapewnił. Choć nie sprecyzował, jakie działania ma na myśli, amerykańskie media, w tym "New York Times", spekulują, że administracja USA skłania się ku decyzji o zastosowaniu sankcji ekonomicznych, jeśli Rosja nie odstąpi ws. Krymu.

Szanujemy to, że Rosja ma głębokie historyczne, kulturowe i inne związki z Ukrainą, a zwłaszcza z Krymem, ale nic nie usprawiedliwia wojskowej interwencji, której świat jest świadkiem

– powiedział Kerry. Podkreślił też, że Ukraińcy mają prawo do stanowienia o własnej przyszłości, bez ingerencji czy prowokacji ze strony Rosji.

 

17:44

Władimir Putin rozmawiał przez telefon o sytuacji na Krymie z Mustafą Dżemilewem, jednym z przywódców Tatarów krymskich – podał Kreml. Według Dżemilewa Putin m.in. odpowiadał na obawy, że Tatarzy ucierpią w wyniku wydarzeń na Krymie.

Putin "wyraził też opinię, że ostateczna decyzja w sprawie działań Rosji zostanie podjęta po tym, gdy odbędzie się referendum 16 marca". Dżemilew zaznaczył w odpowiedzi, że referendum "na pewno nie będzie uznane przez Ukrainę i społeczność międzynarodową" - podano w komunikacie Medżlisu.

 

17:22

Ministerstwo Obrony Ukrainy potwierdziło, że zwróciło się do Rosji o pozwolenie na wykonanie lotu obserwacyjnego nad rosyjskim terytorium, jednak oświadczyło, iż nie otrzymało jeszcze od Moskwy żadnej oficjalnej odpowiedzi w tej sprawie.

 

17:00

Prezydent Francji Francois Hollande powiedział w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, że przyłączenie Krymu do Rosji będzie "niedopuszczalną aneksją" - poinformował Pałac Elizejski.

Hollande powiedział też, że rosyjski prezydent musi zrobić wszystko, aby zapobiec przyłączeniu Krymu do Rosji.

Prezydent przypomniał (Putinowi), że przygotowywane właśnie - w nieprzejrzysty sposób – referendum na Krymie, które ma się odbyć 16 marca, jest pozbawione podstaw prawnych

- głosi komunikat prasowy.

Prezydent podkreślił, że jest wciąż czas na to, by uniknąć bezcelowej i niebezpiecznej konfrontacji

- poinformował Pałac Elizejski.

Służby prasowe Kremla poinformowały ze swej strony, że prezydenci "wymienili opinie w sprawie kryzysowej sytuacji na Ukrainie, w tym w kwestii możliwej aktywizacji międzynarodowego wsparcia dla uregulowania (kryzysu)". Strony uzgodniły, że będą nadal rozmawiać na ten temat, w szczególności podczas zaplanowanej na 18 marca wizyty w Moskwie francuskich ministrów: spraw zagranicznych Laurenta Fabiusa i obrony - Jean-Yves'a Le Driana.

Komunikat Kremla na temat rozmowy prezydentów, różniący się - jak zauważa Reuters – od oświadczenia Pałacu Elizejskiego, wyjaśnia też, że do rozmowy doszło na prośbę strony francuskiej.

 

16:52

Obecna polityka UE wobec państw Partnerstwa Wschodniego okazała się niewystarczająca - ocenili europosłowie w przyjętej rezolucji. Wezwali też kraje UE do przyjęcia wspólnego stanowiska wobec Rosji wobec jej gospodarczej i  politycznej presji na kraje PW.

Autorem rezolucji Parlamentu Europejskiego o priorytetach w stosunkach UE z państwami Partnerstwa Wschodniego był eurodeputowany Polski Razem Paweł Kowal.

 

16:30

Białoruś zaproponuje Rosji rozmieszczenie na swym terytorium do 15 dodatkowych samolotów w związku z aktywnością NATO przy granicy białoruskiej - oznajmił prezydent Alaksandr Łukaszenka, dodając, że chodzi o ćwiczenia lotnicze nad terytorium Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ http://wpolityce.pl/wydarzenia/76332-odbywa-sie-zaostrzanie-sytuacji-u-naszych-granic-bialorus-prosi-rosje-o-rozmieszczenie-smaolotow-w-zwiazku-z-manewrami-w-polsce

 

 

16:15

Ponad dwie trzecie (69,4 proc.) Ukraińców pozytywnie odnosi się do odsunięcia Wiktora Janukowycza ze stanowiska prezydenta, a 24,5 proc. - negatywnie – wynika z sondażu przeprowadzonego przez prestiżowe ośrodki badawcze we współpracy z Ukraińską Akademią Nauk.

 

 

16:05. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała w środę o zatrzymaniu rosyjskiej wojskowej grupy zwiadowczej, która przedostała się z opanowanego przez Rosjan Krymu do sąsiadującego z nim obwodu chersońskiego na południu kraju.

Do zatrzymania rosyjskich wojskowych doszło w nocy z wtorku na środę - poinformowała SBU.

Celem działalności grupy było rozpoznanie sytuacji operacyjnej oraz uzyskanie danych o ruchu i stopniu gotowości oddziałów sił zbrojnych Ukrainy na terenie obwodu chersońskiego

- czytamy w komunikacie.

15:40. Krym poczynił już przygotowania na wypadek podjęcia przez władze w Kijowie takich działań jak wstrzymanie dostaw towarów, surowców i prądu na półwysep - oświadczył w środę na konferencji prasowej w Symferopolu autonomiczny wicepremier Krymu Rustam Temirgalijew.

"Przy pomocy Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych szykujemy rezerwy artykułów spożywczych na wypadek nieodpowiedniej reakcji Kijowa i zamknięcia kanałów dostaw towarów. Nie będzie to dla nas nieprzyjemna niespodzianka" - powiedział wicepremier.

Jak przypomniał, produkcja energii elektrycznej na samym Krymie nie wystarcza, żeby całkowicie zapewnić dostawy prądu wszystkim przedsiębiorstwom i mieszkańcom na półwyspie. "Szykujemy ponad 200 mobilnych generatorów na diesel, które pozwolą przeprowadzić referendum i zagwarantują pracę komisjom wyborczym oraz dostawy do wszystkich socjalnie ważnych obiektów republiki" - zapowiedział.

15:10. Zdaniem niemieckiego ministra finansów Wolfganga Schaeublego istnieje "bardzo poważne" ryzyko, że konflikt z Rosją o Ukrainę będzie miał niekorzystny wpływ na europejską gospodarkę. Skutki kryzysu będzie można jednak opanować - ocenia Schaeuble.

Bardzo poważnie traktujemy ryzyko finansowe i gospodarcze związane z sytuacją nie tylko na Krymie, ale i w całej Ukrainie, uważamy jednak, że ekonomiczne i finansowe skutki są pod kontrolą i będzie można je opanować

- powiedział Schaeuble w środę w Berlinie, przy okazji prezentacji założeń budżetu na rok bieżący i przyszły.

14:38. Przywódcy państw należących do grupy G7 zaapelowali w środę do Rosji, aby wstrzymała wszelkie działania w sprawie zmiany statusu Krymu, w tym w sprawie referendum. Zagrożono dalszymi krokami, jeśli Moskwa dokona aneksji tego należącego do Ukrainy półwyspu.

14:30. Ukraińskie siły zbrojne przygotowują się do odbicia możliwego ataku Rosji na północnych i wschodnich granicach, na tym odcinku granicy sytuacja jest krytyczna - oznajmił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Andrij Parubij.

Polityk zapewnił, że Ukraina ma plan działań na wypadek ewentualnej agresji sąsiedniego państwa, jednak go nie ujawnił.

Niestety, krytyczna sytuacja panuje nie tylko na Krymie, ale na całym północno-wschodnim odcinku granicy; siły armii rosyjskiej znajdują się zaledwie o kilka godzin (marszu) od Kijowa

- oświadczył na konferencji prasowej.

Nie mogę powiedzieć wiele, ale powiem, że nasze oddziały rozmieszczone są w taki sposób, by odbić atak z jakiegokolwiek kierunku

- dodał.

14:15. Rosyjskie wojsko mogło współpracować ze zbrojnymi grupami, które w ub. tygodniu zakładały blokady drogowe i uniemożliwiały nieuzbrojonej misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wjazd na Krym - podała misja dyplomatyczna USA przy OBWE.

Amerykańska misja cytuje raport zespołu wojskowych obserwatorów OBWE, w którym stwierdzono, że wydaje się, iż uzbrojeni mężczyźni korzystali z rosyjskiego sprzętu i pojazdów.

Prorosyjskie siły przejęły instalacje wojskowe na Krymie, gdzie mieści się baza rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Gdy zespół wojskowych obserwatorów OBWE próbował dostać się w ubiegłą sobotę na półwysep, padły strzały ostrzegawcze z broni automatycznej i misja musiała zawrócić.

14:12. Rosyjski koncern energetyczny Gazprom przejmie latem, w ramach wymiany majątku z niemiecka firmą BASF, znaczną część niemieckiej infrastruktury dystrybucji gazu ze zbiornikami na paliwo w Niemczech - podał "Die Welt".

Obie firmy podpisały umowę w tej sprawie 23 grudnia zeszłego roku. Komisja Europejska zaakceptowała transakcję bez żadnych warunków - czytamy w niemieckim dzienniku. Realizacja umów spodziewana jest w połowie 2014 roku.

Zgodnie z porozumieniem, mająca siedzibę w Kassel firma Wintershall, będąca spółką BASF, przekazała Gazpromowi całą swoją działalność na odcinku dystrybucji gazu oraz magazynowania błękitnego paliwa w Niemczech. Do pakietu przejętego przez rosyjski koncern należą między innymi 50-procentowe udziały w handlującej gazem spółce Wingas, która dotychczas kierowana była wspólnie przez Rosjan i Niemców. Wingas ma 20-procentowy udział w niemieckim rynku gazu ziemnego.

Jak pisze "Die Welt", w ręce Rosjan przechodzi w całości największy w Europie zbiornik gazu w Rehden pod Bremą o pojemności 4,4 mld metrów sześciennych. Taka ilość wystarczająca na roczne zaopatrzenie w gaz 2,2 mln domów jednorodzinnych.

Radosław Sikorski

PAP/Tomasz Gzell

14:08. Radosław Sikorski: Polska nie uznaje deklaracji niepodległości Krymu. Polska uznaje integralności Ukrainy.

14:07. Działania Rosji na Krymie są nie do przyjęcia i stanowią pogwałcenie suwerenności oraz integralności terytorialnej Ukrainy - podkreślali uczestnicy debaty Parlamentu Europejskiego w Strasburgu na temat rosyjskiej inwazji na Półwysep Krymski.

Wielu europosłów wzywało UE do nałożenia sankcji na Rosję. Nie zabrakło też krytyki dotychczasowego podejścia UE wobec Moskwy.

European Parliament Session in Strasbourg

Fot. PAP/EPA

 

13:54. Poseł PiS Piotr Naimski ocenił, że premier Donald Tusk przedwcześnie ogłosił, iż Polsce nie grozi szantaż gazowy ze strony Rosji. PiS powtórzył, że zaniechania ze strony rządu doprowadziły do opóźnień w budowie gazoportu w Świnoujściu.

We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że gazoport w Świnoujściu będzie gotowy do prób technicznych do końca roku, a na początku 2015 r. będzie nim mógł popłynąć gaz. Premier podkreślił, że obecnie Polska jest na bieżąco dobrze zaopatrzona w gaz. Przekonywał też, że Polsce nie grozi gazowy szantaż ze strony Rosji.

Według Naimskiego Polska ma obecnie możliwość odbioru z innych źródeł niż rosyjskie tylko połowy gazu dostarczanego rocznie od Gazpromu. "Drugą połowę będziemy mogli odebrać, jeśli skończymy inwestycję w Świnoujściu" - mówił na konferencji prasowej Naimski.

13:34. Od oficjalnego powitania kanclerz Angeli Merkel przez premiera Donalda Tuska rozpoczęło się w Warszawie spotkanie szefów rządu Niemiec i Polski. Tusk zapowiadał, że chce rozmawiać z Merkel m.in. o zagrożeniach politycznych płynących z uzależnienia od rosyjskiego gazu.

W programie wizyty przewidziano półgodzinną rozmowę szefów rządów Polski i Niemiec "w cztery oczy" a następnie roboczy lunch z udziałem Tuska i Merkel. Około godz. 15. zaplanowana jest wspólna konferencja prasowa obojga polityków.

Donald Tusk Angela Merkel

Fot. PAP/Paweł Supernak

13:34. Trwający na Ukrainie kryzys wywołała decyzja poprzednich władz tego kraju o niepodpisywaniu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską - ocenił unijny ambasador w Kijowie Jan Tombiński.

Dyplomata zaapelował do nowej ekipy rządzącej o opracowanie długookresowej strategii rozwoju państwa oraz odejście od personalizacji w polityce, co oznacza rezygnację z partii typu wodzowskiego na rzecz partii o jasnych programach politycznych.

Widzimy dzisiaj, w jaki sposób rezygnacja z podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE wpłynęła na suwerenność kraju. Jest to cena, którą Ukraina płaci za brak działań ze strony poprzedniego rządu i poprzedniego prezydenta

- powiedział Tombiński podczas dyskusji "Okno możliwości: czego UE oczekuje od Ukrainy i czego Ukraina oczekuje od UE".

13:15. W przypadku wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej, prawa Tatarów krymskich będą zagwarantowane - zapowiedział przewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin.

Jeśli mieszkańcy Krymu podczas wolnego i demokratycznego referendum podejmą decyzję o przyłączeniu Krymu do Federacji Rosyjskiej i dojdzie do historycznego wydarzenia, jakim jest ponowne zjednoczenie Krymu z Rosją, to deputowani Dumy Państwowej podtrzymają i potwierdzą gwarancje dla narodu krymskiego

- podkreślił.

Uważa on za ważne, aby "w określeniu przyszłości Krymu, w procedurach samookreślenia, wzięli udział wszyscy mieszkańcy Krymu, przedstawiciele wszystkich narodowości mieszkających na półwyspie, w tym przedstawiciele narodu Tatarów krymskich".

13:08. Do końca marca można bezpłatnie wysyłać paczki z pomocą dla ukraińskich rodzin za pośrednictwem Poczty Polskiej - przypomina Caritas. Paczka może ważyć do 20 kg. Do adresata trafi za pośrednictwem miejscowego proboszcza.

Akcja Caritas odbywa się pod hasłem "Rodzina rodzinie. Rodziny polskie - rodzinom ukraińskim".

12:58. Władze Krymu wkrótce przystąpią do nacjonalizowania ukraińskich przedsiębiorstw państwowych znajdujących się na terytorium półwyspu. Prywatnych firm te działania nie obejmą - poinformował wicepremier Krymu Rustam Temirgalijew.

Własność firm państwowych, w tym eksploatujących zasoby, takich jak Czornomornaftohaz, czy Ukrzałyznycia (koleje) oraz niektóre państwowe ośrodki zdrowia przejdą już w najbliższym czasie na własność (Autonomicznej) Republiki Krymu

- powiedział Temirgalijew, cytowany przez agencję Interfax.

Dodał, że prywatnych firm, "jeśli są zarejestrowane i legalnie działają na terytorium Krymu", zmiany nie obejmą.

12:57. W najnowszym projekcie wniosków na przyszłotygodniowy unijny szczyt znalazł się zapis o niezależności energetycznej UE,  o jaki zabiegała Polska i kraje regionu, co wskazuje na to, że w kontekście Ukrainy ten postulat zyskuje coraz szersze poparcie w UE.

12:30. Premier Wielkiej Brytanii David Cameron chciałby, aby częścią reakcji UE na ewentualną aneksję Krymu przez Rosję było wprowadzenie zakazów podróżowania dla "czołowych rosyjskich deputowanych". Szef rządu mówił o tym w środę w drodze do Izraela.

Będziemy naciskać na to, by te zakazy wizowe obejmowały niektórych czołowych rosyjskich posłów

- powiedział Camerona dziennikarzom w samolocie do Tel Awiwu.

Wczoraj w Londynie odbyliśmy spotkanie z partnerami w tej sprawie i przedstawiliśmy tę propozycję

- dodał.

Pytany o to, kogo mogłyby dotyczyć zakazy, Cameron odpowiedział, że byłyby to "osoby, które zabiegały o niedopuszczalne działania, jakie zostały podjęte".

12:12. Wśród przedstawicieli administracji prezydenta USA Baracka Obamy trwa debata o sankcjach wobec Rosji za jej interwencję na Krymie. Nie chodzi o to, czy ukarać Rosję, ale kiedy i jak surowo - pisze "New York Times", powołując się na doradców Obamy.

Prezydencka administracja uważa, że dysponuje środkami, by poprzez sankcje "bardzo zaszkodzić rosyjskiej gospodarce". Część doradców uważa, że należy z tej władzy skorzystać wcześniej niż później, jeśli rosyjski prezydent Władimir Putin nie odda kontroli nad Krymem i przyłączy go do Rosji.

Tymczasem inni przedstawiciele administracji, zwłaszcza doradcy ekonomiczni, z rezerwą podchodzą do pomysłu wprowadzenia najbardziej rujnujących sankcji. Twierdzą oni, że takie środki mogłyby zrazić amerykańskich sojuszników do USA i zapoczątkować "niebezpieczny cykl działań odwetowych".

Presję na Biały Dom wywierają też amerykańskie przedsiębiorstwa, które obawiają się, że przez jednostronne amerykańskie sankcje stracą na rzecz konkurencji lub staną się celem ataku Kremla.


11:55. Dwa natowskie samoloty wczesnego ostrzegania i dowodzenia systemu AWACS wystartowały z baz w Niemczech i Wielkiej Brytanii w środę w celu przeprowadzenia lotów nad Polską i Rumunią - poinformował Sojusz. Samoloty mają monitorować kryzys na Ukrainie.

Maszyny nie opuszczą przestrzeni powietrznej NATO, aby nie naruszyć przestrzeni Ukrainy lub Rosji - poinformował rzecznik NATO Jay Janzen. Dodał, że jeden z samolotów już we wtorek realizował misję rozpoznawczą nad Rumunią i planowanych jest więcej lotów.

Samoloty mogą obserwować obszar o powierzchni ponad 300 tys. kilometrów kwadratowych i przede wszystkim będą nadzorować działalność w powietrzu i na morzu

- powiedział rzecznik.

Samolot, który wyleciał z bazy w Niemczech do Rumunii, to E-3A AWACS, a maszyna, która opuściła W. Brytanię, aby wziąć udział w misji nad Polską, to E-3B AWACS.

Fot. PAP/EPA

11:10. Kresy.pl: W noc z wtorku na środę w obwodzie chersońskim Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała grupę zwiadowców z sił zbrojnych Rosji.

Celem tej grupy było rozpoznanie sytuacji operacyjnej i pozyskanie danych o dyslokacji i stopniu gotowości pododdziałów sił zbrojnych Ukrainy na terytorium obwodu chersońskiego

– napisano na stronie internetowej ukraińskich specsłużb.

10:58.  Rosyjska armia wciąż koncentruje się na wschodniej granicy Ukrainy, a liczba jej żołnierzy wzrasta – oświadczył wicepremier Witalij Jarema na posiedzeniu ukraińskiego rządu. Minister obrony Ihor Teniuch poinformował o rotacji żołnierzy Rosji na Krymie.

Rosyjskie wojska nadal znajdują się wzdłuż wschodniej granicy Ukrainy i stale zwiększają swą liczebność. Siły zbrojne Ukrainy są postawione w stan gotowości bojowej

– powiedział Jarema.

Wicepremier podkreślił, że ukraińscy wojskowi nie ulegają prowokacjom i normalnie wypełniają zadania.

Żadna z prowokacji (Rosjan) nie spotkała się z odpowiedzią (Ukraińców). Kiedy nasi przeciwnicy zobaczyli, że ich plany nie są realizowane, zaczęli angażować najemników i agitatorów, by ci rozpalali sytuację od wewnątrz

– zaznaczył Jarema, mówiąc o prorosyjskich demonstracjach we wschodnich i południowych regionach Ukrainy.

10:37. Wstąpienie do NATO było błędem, członkostwo nie zwiększa bezpieczeństwa Polski, a w razie konfliktu naraża ją na atak - takie słowa padły z ust zastępcy redaktora naczelnego polskiej edycji miesięcznika Le Monde diplomatique Zbigniewa Marcina Kowalewskiego.

Likwidacja Układu Warszawskiego była niezwykłą okazją i historyczną szansą, by zakończyć podział świata na bloki. Uważam, ze Polska powinna była wyciągnąć z przynależności do układu wniosek, że nie należy w przyszłości wstępować do żadnego bloków, lecz prowadzić politykę zagraniczną na rzecz odprężenia, bezpieczeństwa, rozbrojenia, niezaangażowania i pokojowej współpracy

- powiedział Kowalewski, lewicowy publicysta, tłumacz, działacz pierwszej "S". Również on wpisał się na listę prorosyjskiej agentury, jaka stała się aktywna w ostatnim czasie.

10:25. Ruch w porcie lotniczym Symferopola, na głównym lotnisku kontrolowanej przez Rosję a należącej do Ukrainy Autonomicznej Republiki Krymu, będzie ograniczony do 17 marca. Poinformował na Twitterze prorosyjski premier Autonomii Siergiej Aksjonow.

Na niedzielę 16 marca na Krymie zaplanowano nieuznawane przez władze w Kijowie referendum, w którym mieszkańcy półwyspu mają odpowiedzieć na pytanie, czy opowiadają się za przyłączeniem Autonomii do Rosji.

Po 17 marca lotnisko w Symferopolu będzie przyjmowało i odprawiało samoloty w normalnym trybie

- czytamy na profilu Aksjonowa.

Ograniczenie w ruchu lotniczym w Symferopolu wprowadzono we wtorek. Władze Krymu odwołały wówczas wszystkie przyloty z Kijowa, lecz przyjmowały rejsy z Moskwy. W środę rano sytuacja była podobna. Z rozkładu lotów symferopolskiego lotniska wynika, że wstrzymano nie tylko rejsy z i do Kijowa, lecz także ze Stambułu.

Wicepremier Krymu Rustam Temirgalijew powiedział agencji Interfax-Ukraina, że ruch samolotów ograniczono w obawie przed napływem na półwysep prowokatorów.

Port lotniczy w Symferopolu został zajęty pod koniec lutego przez prorosyjskie uzbrojone grupy, które przez Zachód są identyfikowane jako żołnierze rosyjscy. Mimo ich obecności lotnisko funkcjonowało dotychczas normalnie.

10:05. Cele dokonanego w 1999 roku rozszerzenia NATO były i pozostają nieprzejrzyste - twierdzi Siergiej Michiejew, znany rosyjski politolog, analityk sytuacji politycznej w krajach byłego ZSRR, przede wszystkim na Ukrainie i Kaukazie Południowym.

Według niego "po zniknięciu ZSRR i proradzieckiego bloku wschodniego NATO straciło cel istnienia".

Aby uzasadniać potrzebę swojego istnienia, raz na jakiś czas stymuluje powstawanie ognisk napięcia

- wskazał, dowodząc, że należy do traktować jedynie jako obrońcę interesów Kremla.

10:03. Na Morzu Czarnym, z jednodniowym opóźnieniem wywołanym złą pogodą, rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe z udziałem okrętów Stanów Zjednoczonych, Rumunii i Bułgarii. Manewry odbywają się na wodach międzynarodowych na południe od rumuńskiego portu Konstanca.

Szef wydziału prasowego bułgarskiej marynarki wojennej, ppłk Dymitar Tutew powiedział, że manewry potrwają jeden dzień.

Są to ćwiczenia typu PASSEX. Uczestniczy w nich amerykański niszczyciel USS Truxtun z zespołu  lotniskowca USS George W.H. Bush, wchodzący w skład VI floty USA, a także trzy okręty rumuńskie i jeden bułgarski.

US President Barack Obama designates the Point Arena-Stornetta Public Lands as part of the California Coastal National Monument

Fot. PAP/EPA

9:48. Mocna odpowiedź USA na militarną agresję Rosji na Krymie to dobry kierunek - ocenia "Washington Post", apelując do amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy o utrzymanie twardego stanowiska.

Nikt nie może zarzucić Obamie, że boi się podejmować stanowcze decyzje w sprawie Krymu

- podkreśla waszyngtoński dziennik.

Przypomina, że Obama oficjalnie potępił działania Rosji na Krymie, umożliwił wprowadzenie wobec niej sankcji finansowych zanim zrobiła to UE oraz utrzymuje ożywione kontakty z licznymi przywódcami. W środę spotka się również z nieuznawanym przez Moskwę premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem, wzmacniając jego pozycję.

Apelując o utrzymanie zdecydowanego stanowiska wobec Rosji, "WP" pisze, że jeśli połączone sankcje USA i UE będą wystarczająco dotkliwe, mogą wyrządzić reżimowi Putina poważne szkody.

Skupieni wobec (prezydenta Rosji Władimira) Putina oligarchowie mają miliardy ulokowane w bankach i inwestycjach na Zachodzie, rosyjska marynarka wojenna czeka na dostawę francuskich okrętów", a Rosja, której z Krymem nie łączy żaden most, w razie odcięcia ukraińskich dostaw wody, energii i żywności na półwysep nie byłaby w stanie zapobiec gospodarczej katastrofie

- wylicza "WP".


9:21. Interwencja Rosji na Krymie pokazała, że kraje UE muszą zrewidować swoje myślenie o wydatkach na obronność. Trzeba się zastanowić, czy można nadal oszczędzać na potencjale militarnym bez obaw przed konsekwencjami - pisze "Financial Times".

Przez lata dowódcy NATO i przedstawiciele USA wytykali europejskim rządom, że zbyt szybko obcinają wydatki na obronność w odpowiedzi na kryzys gospodarczy - przypomina dziennik. Jak dodaje, "faktyczna aneksja Krymu przez Rosję" może stanowić dla unijnych rządów impuls do refleksji na ten temat.

Oczywiście ani USA, ani Europejczycy nie zamierzają odpowiedzieć militarnie na rosyjskie działania na Ukrainie. Ale jednym z największych zagrożeń wynikających z tego kryzysu jest pogłębienie się na Kremlu przekonania, że członkowie UE pozostają ambiwalentni jeśli chodzi i o rosyjską agresję na wschodniej granicy Unii

- ostrzega dziennik.

Solidarity action for Ukraine

Fot. PAP/EPA

9:10. Gruzja we wrześniu może otrzymać od NATO plan działań prowadzących do członkostwa w Sojuszu (ang. MAP) - informuje w środę dziennik "Kommiersant", powołując się na źródła w kwaterze Sojuszu Północnoatlantyckiego i Departamencie Stanu USA.

Jeśli Krym wejdzie w skład Rosji na podstawie wyznaczonego na 16 marca referendum, to podczas planowanego na wrzesień szczytu NATO w Wielkiej Brytanii Gruzja może otrzymać plan działań prowadzących do członkostwa

- cytuje "Kommiersant" swoje źródło w kwaterze Sojuszu. Dziennik zaznacza, że informacje te potwierdził jego rozmówca w amerykańskim Departamencie Stanu.

8:59. Unia Europejska musi jak najszybciej przyłączyć się do Stanów Zjednoczonych, by pokazać Rosji, że jest gotowa dotkliwie ukarać rosyjskie władze za jej działania na Ukrainie - ocenia "New York Times" w środę w komentarzu redakcyjnym "Kara dla Putina".

Podobnie jak wielu Rosjan, Putin szczerze wierzy, że Rosję i Ukrainę łączy specjalna więź. On sam i jego administracja nie potrafią pojąć, że Ukraina może tworzyć więzi gospodarcze i społeczne z Zachodem, nie rezygnując przy tym z niezaprzeczalnego historycznego i kulturowego pokrewieństwa z Rosją. Dla nich to gra, w której wygrywa tylko jedna strona, a Putin jest gotów okazać siłę

- pisze amerykański dziennik.

Według "NYT" rosyjski prezydent jest przekonany, że Zachód nie pali się do ponoszenia wysokich kosztów wprowadzenia sankcji wobec Moskwy. Putinowi wydaje się, że Zachód nie ukarze go, bo "USA mają zbyt małą wymianę handlową z Rosją, by wprowadzić dotkliwe sankcje, a Niemcy, zależne od rosyjskiego gazu i eksportujące do Rosji, nie zgodzą się na naprawdę bolesne sankcje, szczególnie w obronie niewypłacalnej i niestabilnej Ukrainy" - pisze gazeta.

8:57. Premier Donald Tusk uważa, że gdyby kraje Unii zdecydowały się wspólnie kupować od Rosji gaz, a dopiero potem dzielić surowiec między siebie, to nikt, także Moskwa, nie mógłby lekceważyć takiego klienta (CZYTAJ WIĘCEJ).

Fot. PAP/EPA

7:53. Sąd Rejonowy w Moskwie wydał zaocznie nakaz aresztowania Dmytra Jarosza, lidera ukraińskiego ruchu Prawy Sektor.

O zastosowanie wobec Jarosza takiego środka zapobiegawczego wystąpił Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej, który wszczął przeciwko niemu śledztwo, oskarżając go o publiczne nawoływanie sił antyrosyjskich do ekstremistycznych akcji i terroru na terytorium Rosji.

Wcześniej Komitet Śledczy FR wysłał międzynarodowy list gończy za przywódcą Prawego Sektora.

Prokuratura Generalna Ukrainy oświadczyła już, że nie widzi podstaw do zatrzymania i wydania tego ukraińskiego obywatela obcemu państwu.

6:00. Janusz Onyszkiewicz, były szef MON, pytany, jak przewiduje przyszłość współpracy NATO z Ukrainą, Onyszkiewicz podkreślił zaangażowanie Ukrainy we wspólne programy. Wskazał, że współpraca NATO z Ukrainą zawsze była bardzo dobra, a Ukraina była bardzo skrupulatnym partnerem. W jego ocenie najlepszym świadectwem jest to, że w niedawnych ćwiczeniach Steadfast Jazz na terenie Polski uczestniczyły jednostki ukraińskie.

6:00. "Wydaje się, że bardzo poważna sytuacja w ostatnich tygodniach, związana z tym, co dzieje się na wschód od Polski, istotnie wpływa na debatę o przyszłości NATO i będzie bardzo mocnym impulsem, by wrześniowy szczyt Sojuszu przyniósł konkretne rezultaty" - powiedział szef MON.



Crisis in Ukraine - Shevchenko commemoration

Fot. PAP/EPA

5:35. Szef ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk będzie rozmawiał w Waszyngtonie z prezydentem Barackiem Obamą o zajęciu Krymu przez wojska rosyjskie, przygotowaniach do majowych wyborów prezydenckich na Ukrainie oraz pomocy ekonomicznej dla jego kraju. Sytuacja na Ukrainie będzie także przedmiotem konsultacji w Warszawie szefów rządów Polski i Niiemiec, Donalda Tuska i Angeli Merkel.      

Przed południem w Parlamencie Europejskim odbędzie się debata na temat agresji Rosji wobec Ukrainy. Głosowanie nad rezolucją w tej sprawie zaplanowano na czwartek.

Na Morzu Czarnym mają się rozpocząć manewry okrętów wojennych USA, Rumunii i Bułgarii. Ćwiczenia zostały zaplanowane w 2013 roku i są częścią programu wspólnych szkoleń marynarki wojennej trzech państw. Manewry nie mają związku z wydarzeniami na Ukrainie i w północno-wschodniej części Morza Czarnego" - zapewnił bułgarski resort obrony.

5:05. Na dzień przed wizytą szefa ukraińskiego rządu Arsenija Jaceniuka w Waszyngtonie i jego spotkaniem z prezydentem Barackiem Obamą, Kongres USA potępił rosyjską interwencję na Ukrainie.

Izba Reprezentantów, przytłaczającą większością głosów, potępiła we wtorek "naruszenie suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej". Zażądała także wysłania na Krym i w inne rejony Ukrainy międzynarodowych obserwatorów.

W rezolucji, przyjętej na drodze konsensusu, rosyjską interwencję na Ukrainie potępił także Senat.



Crisis in Ukraine - Ukrainian Navy

Fot. PAP/EPA

1:55. Ukraińska armia nie będzie interweniowała na Krymie, by zapobiec aneksji półwyspu przez Rosję - powiedział w wywiadzie dla francuskiej agencji AFP pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow, który jest zarazem przewodniczącym ukraińskiego parlamentu.

Ołeksandr Turczynów podkreślił, że armia nie zaangażuje się na Krymie, gdyż chce skoncentrować swój potencjał na obronie wschodniej granicy państwa.

O zaplanowanym na niedzielę referendum na Krymie powiedział, że to "farsa".

To, co nazywają referendum, odbędzie się nie na Krymie, lecz w kremlowskich gabinetach

- stwierdził Turczynow i wyraził przekonanie, że większość mieszkańców Krymu zdecyduje się na bojkot "tej prowokacji".

Ołeksandr Turczynow wyraził także ubolewanie, że Rosja odmawia wszelkich kontaktów z władzami Ukrainy w celu dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.


Crisis in Ukraine

Fot. PAP/EPA

00:11. Zaplanowane na Krymie referendum będzie nielegalne - oświadczył obecny przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), prezydent Szwajcarii Didier Burkhalter.

W obecnej formie referendum, które ma się odbyć na Krymie 16 marca, będzie niezgodne z konstytucją Ukrainy i powinno być uważane za nielegalne

- podkreślił szef OBWE w swym oświadczeniu.

wrp,PAP

 

 

 

 

 

 

 

-------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------

-------------------------------------------------------------

Polecamy wSklepiku.pl!

"Ukraina Przewodnik Historyczny"

Ukraina Przewodnik Historyczny

 

Komentarze

Liczba komentarzy: 0