W jaki sposób niestabilna sytuacja na Ukrainie wpłynie na sondaże poparcia partii politycznych w Polsce? Czy Platforma odrobi straty do PiS przed wyborami do europarlamentu?

W chwilach zagrożenia obywatele w naturalny sposób pokładają nadzieje w tym, kto akurat rządzi

- mówi w rozmowie z Super Ekspresem dr Rafał Chwedoruk, politolog UW, który w kryzysie ukraińskim upatruje ratunek dla tonącej Platformy.

Platforma doczekała się swojego cudu nad Wisłą. Dalsza stabilizacja na poziomie, na jakim wylądowały sondaże w roku ubiegłym, oznaczałaby pewną wygraną PiS. (…) PiS pozostanie na swoim poziomie, ale PO ma szansę go doścignąć. Największy problem mają wszystkie pozostałe partie. Dla nich odpływ choćby niewielkiego segmentu elektoratu oznacza wstrząs w sondażach. Mniejsze partie w zasadzie są bezradne. W takich sytuacjach wyborcy kierują się logiką ogólnopaństwową, a nie preferencjami ideowymi czy sympatiami personalnymi. Jeśli nic się w krótkim czasie nie zmieni, to PO i Donald Tusk mogą być pewni, że zyskają

- mówi politolog i dodaje, że „Platforma będzie robiła wszystko, żebyśmy wszyscy jak najdłużej byli przeświadczeni o tym, że niespokojnie się dzieje u naszych granic”.

źródło: se.pl/Wuj