Marcinkiewiczowi bardzo zależało na funkcji prezesa. I został nim
- powiedział w rozmowie z „Super Expressem“ Józef Oleksy, który wraz byłym Prezesem Rady Ministrów założył Izbę Towarzystwa Gospodarczego Polska-Rosja.
Potwierdziła się więc stara prawda, że jeśli ktoś nie ma szczęścia w miłości, to nadrabia to w interesach. Po perypetiach miłosnych z Izabell były premier ma szansę odpocząć w głębokim prezesowskim fotelu.
Oleksy został szefem Rady Towarzystwa. Jego zdaniem to nie będzie kolejne towarzystwo „przyjaźni” polsko-rosyjskie.
Jesteśmy już po rozmowach z niektórymi ministrami i Kancelarią Prezydenta. Przed nami rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i wyjazd do Rosji na spotkanie z tamtejszymi władzami
- opowiada "SE" Józef Oleksy.
Według niego doświadczenie „europejskie” Marcinkiewicza, bardzo przyda się Izbie. Na razie członkowie Izby, włącznie z Marcinkiewiczem pracują społecznie. Wkrótce o wysokości zarobków zadecyduje rada nadzorcza.
Kilkanaście lat temu "Staszek chciał się sprawdzić w biznesie" - jak określił to Wiesław Kaczmarek. Ex-minister obrony narodowej Stanisław Dobrzański został więc prezesem Polskich Sieci Energetycznych. Dziś podobną drogą poszedł Marcinkiewicz.
Slaw/ "Super Express"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/186032-czasy-sie-zmieniaja-ale-marcinkiewicz-wciaz-jest-prezesem-byly-prezes-rady-ministrow-wraz-z-oleksym-zalozyl-izbe-do-wspolpracy-z-rosja-i-wybiera-sie-do-moskwy