Czasy się zmieniają, ale Marcinkiewicz wciąż jest prezesem. Były Prezes Rady Ministrów wraz z Oleksym założył Izbę do współpracy z Rosją i wybiera się do Moskwy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. "Super Express"
fot. "Super Express"

Marcinkiewiczowi bardzo zależało na funkcji prezesa. I został nim

- powiedział w rozmowie z „Super Expressem“ Józef Oleksy, który wraz byłym Prezesem Rady Ministrów założył Izbę Towarzystwa Gospodarczego Polska-Rosja.

Potwierdziła się więc stara prawda, że jeśli ktoś nie ma szczęścia w miłości, to nadrabia to  w interesach. Po perypetiach miłosnych z Izabell były premier ma szansę odpocząć w głębokim prezesowskim fotelu.

Oleksy został szefem Rady Towarzystwa. Jego zdaniem to nie będzie kolejne towarzystwo „przyjaźni” polsko-rosyjskie.

Jesteśmy już po rozmowach z niektórymi ministrami i Kancelarią Prezydenta. Przed nami rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem i wyjazd do Rosji na spotkanie z tamtejszymi władzami

- opowiada "SE" Józef Oleksy.

Według niego doświadczenie „europejskie” Marcinkiewicza, bardzo przyda się Izbie. Na razie członkowie Izby, włącznie z Marcinkiewiczem pracują społecznie. Wkrótce o wysokości zarobków zadecyduje rada nadzorcza.

Kilkanaście lat temu "Staszek chciał się sprawdzić w biznesie" - jak określił to Wiesław Kaczmarek. Ex-minister obrony narodowej Stanisław Dobrzański został więc prezesem Polskich Sieci Energetycznych. Dziś podobną drogą poszedł Marcinkiewicz.

Slaw/ "Super Express"

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych