Giertych bardziej platformerski niż sama Platforma. "Prokuratura jest mocno upolityczniona po stronie PiS! Życzę ministrowi Nowakowi wygranej w sądzie!"

Fot. wPolityce.pl/tvn24
Fot. wPolityce.pl/tvn24

Będzie to oceniał sąd. Ja życzę panu ministrowi, by wygrał sprawę w sądzie. Życzę, by była sprawiedliwa wobec wszystkich posłów. Dlaczego jednak prokuratura nie ściga innych?

- złościł się na antenie tvn 24 Roman Giertych, komentując sprawę Sławomira Nowaka i postawionych mu zarzutów.

CZYTAJ WIĘCEJ: 3 lata więzienia dla Sławomira Nowaka? Były minister i baron Platformy Obywatelskiej usłyszał zarzuty i stanie przed sądem

Były minister edukacji postanowił być bardziej papieski od papieża. Wróć - bardziej platformerski niż politycy PO. Giertych starał się więc jak mógł - przekonywał, że Nowak mógł o zegarku nie wiedzieć, mógł nie wpisywać go pięciokrotnie, bo był zapracowany, a w ogóle to ministrowie otrzymują całą stertę papierów każdego dnia...

Oczywiście redaktor Pochanke traktowała go jak eksperta - zupełnie zapominając, że Giertych reprezentował Nowaka jeszcze kilkanaście tygodni temu w sprawie przeciw "Wprost".

Słowem - laurka dla byłego ministra transportu i barona PO.

Ale Giertych na tym nie poprzestał. Zaatakował prokuraturę i Andrzeja Seremeta. Zarzut - upolitycznienie po stronie PiS! W siódmym roku rządów PO - śmiała teza. Gratulujemy odwagi!

Dla mnie dzisiaj prokuratura jest w sprawach politycznych jest mocno upolityczniona po stronie Prawa i Sprawiedliwości. (…) Te kwestie, które mają charakter polityczny, szczególnie, jeśli jest tam jakaś doza wpływu Andrzeja Seremeta, to mamy do czynienia z czymś takim... W sprawie Macierewicza prokurator generalny ewidentnie wpłynął na prokuraturę, by ta nie postawiła mu zarzutów... Dlaczego to zrobił!?

- pieklił się Giertych.

I dodawał:

Mieliśmy mieć niezależną prokuraturę – to dlaczego dzisiaj nikt nie rozlicza Seremeta, za to co zrobił?! To była sprawa polityczna!

- podkreślał.

Pan mecenas jasno sugerował premierowi Tuskowi, że ten powinien wyrzucić Seremeta, a najlepiej tak zmienić prawo, by prokuratura była niezależna. Odpowiednio niezależna.

Zastanawiałbym się nad zmianami, gdzie szefuje prokuratorom człowiek, który opowiada się po stronie jednej partii politycznych. Nominowany przez Lecha Kaczyńskiego...

- mówił Giertych.

Zupełnie zapominając, jaki "wybór" miał wówczas Lech Kaczyński.

Namawiałbym premiera do takiej zmiany, prawa, która usunęłaby Seremeta z funkcji prokuratora generalnego. Za sprawę Macierewicza. Namawiałbym do tego premiera gorąco

- powtarzał jak mantrę Giertych.

Panie Romanie, ależ proszę się nie krępować i zgłosić swoją kandydaturę na ministra sprawiedliwości. Albo prokuratora generalnego. Albo choć posła! Premierze, zlituj się nad Romanem...

lw, tvn24

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.