Jak wczoraj informowaliśmy, szykował się wielki skandal na Uniwersytecie Warszawskim. Uczelniana Organizacja Studencka Queer UW, znana głównie z promocji ideologii gender i zachowań homoseksualnych, planowała - jak to ujęła - "Porno Dzień". Jak informował portal wSumie.pl, "imprezę" zaplanowano na 20 lutego. Studenci mieli mieć możliwość wysłuchania seminarium naukowego, obejrzenia filmów oraz wzięcia udziału w warsztatach „zrób to sam”. W planach było również nagie przedstawienie.

CAŁY ARTYKUŁ CZYTAJ NA wSumie.pl

Imprezę reklamuje wulgarny plakat przedstawiający roznegliżowanego mężczyznę oraz erotyczną scenę z udziałem dwóch nagich kobiet.

Na szczęście kolejny raz okazuje się, że konsekwentne alarmowanie i budowanie presji ma sens. Na stronach Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW zamieszczono bowiem komunikat o następującej treści:

Dyrekcja Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych informuje, że w najbliższym czasie (w tym w dniu 20 lutego 2014 roku) nie odbędzie się ŻADNE wydarzenie organizowane przez Koło Naukowe Queer UW.

Dyrekcja informuje także, że nie wyraziła i w przyszłości nie wyrazi zgody na zorganizowanie żadnego wydarzenia nie mającego charakteru naukowego.

 

Tym razem nie doszło do upodlenia Uniwersytetu Warszawskiego. Ale smutna refleksja pozostaje. Konieczna była bowiem interwencja mediów. Gdyby nie one - nikomu z UW, można odnieść wrażenie, "Porno Dzień" by nie przeszkadzał.

Sil