Pokolenie największego w historii naszego kraju, powojennego wyżu demograficznego wchodzi lub zaraz wejdzie w wiek emerytalny. Pamiętajmy, że od 1949 roku przez aż 11 lat rodziło się w naszym kraju rokrocznie ok. 750-800 tys. dzieci. Wyż demograficzny lat 80. niestety wyemigrował. Z tego powodu państwo nie będzie miało już wkrótce pieniędzy na pokrycie świadczeń emerytalnych
- przekonuje na łamach "Super Expressu" prof. Krystyna Iglicka-Okólska z Uczelni Łazarskiego.
W rozmowie z "SE" wiceprezes Polski Razem tłumaczy, że jeśli nic nie zmieni się w polskim systemie ubezpieczeń, to za kilkanaście lat po pieniądze będziemy musieli zgłosić się do kogoś, kto będzie w stanie je pożyczyć. Pojawia się tutaj złowieszcza wróżba:
Pytanie, jak w 2022 roku będzie funkcjonować UE i strefa euro oraz kto i na jakich warunkach pożyczy nam wtedy pieniądze, żeby zasypać dziurę w ZUS. Być może będzie to Putin
- ocenia prof. Iglicka-Okólska.
Jak dodaje, pomysłem jej ugrupowania jest rozwiązanie nazwane emeryturą obywatelską. Zdaniem pani profesor Polacy bez większych problemów zgodziliby się na takie rozwiązanie:
Jako państwo zapewniamy minimum, a dla reszty trzeba wyzwolić energię w społeczeństwie, aby dodatkowo zarabiali na swoje emerytury. (...) Polacy są niezwykle przedsiębiorczym narodem. Wystarczy zobaczc, jak się zachowują za granicą, gdzie doskonale sobie radzą
- tłumaczy.
Na wątpliwości dziennikarza, prof. Iglicka-Okólska odpowiada:
Jerem przekonana, że Polacy szybko się tego nauczą. Pańśtwo może dojśćdo wniosku ok. 2025 roku, żeby wypłacać emeryturę obywatelską, ale jeśli nie zmienimy systemu, to on nadal będzie pobierał ogromne składki, żeby utrzymać go w obecnej formie. Nie lepiej obniżyć składki i powiedzieć ludziom otwarcie - ubezpieczajcie się dodatkowo?
- mówi.
Cała rozmowa na łamach "Super Expressu".
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184948-przestrogi-prof-iglickiej-okolskiej-kto-i-na-jakich-warunkach-pozyczy-nam-wtedy-pieniadze-zeby-zasypac-dziure-w-zus-byc-moze-bedzie-to-putin