Wszystko wskazuje na to, że komisji śledczej zajmującej się Antonim Macierewiczem oraz likwidacją Wojskowych Służb Informacyjnych nie będzie. Donald Tusk na konferencji prasowej zapowiedział, że nie poprze tego wniosku i będzie prosił posłów Platformy Obywatelskiej, by również byli przeciw temu pomysłowi.

Długo rozmawiałem z szefem MSW i MON, sam miałem wątpliwości tego, co nazwałbym bezpieczeństwem państwa... Nie mam żadnych wątpliwości, że Macierewicz jest i był w przeszłości szkodnikiem. I że temperament, który prezentuje i być może zła wola spowodowały wiele szkód, jeśli chodzi o interesy państwa polskiego

- mówił Tusk.

Dodał jednak, że "w interesie państwa polskiego leży możliwie duża dyskrecja".

Polska nie może być krajem, gdzie co miesiąc lub co kwartał funduje się festiwal w sprawach, które dotyczą powściągliwości

- podkreślał szef rządu.

Tusk ocenił, że "niezależnie od ciekawych rzeczy, jakie mógłby powiedzieć Macierewicz", nie poprze wniosku o powołanie komisji śledczej:

Jako premier nie rekomenduję powołania komisji śledczej, choć być może sam bym był widzem takiego przedstawienia, bo to ciekawe rzeczy...

- mówił.

Zwrócił się również do polityków opozycji, by w sprawach służb specjalnych byli bardziej powściągliwi:

Nie dziwię się i to apel do polityków szczególnie mniejszych partii, by byli bardziej powściągliwi w sprawach jak współpraca z CIA etc. Licytacja wśród polskich polityków, kto skuteczniej zaatakuje państwo polskie wydaje mi się rzeczą bardzo nieodpowiedzialną

- podkreślił Tusk.

I dodawał:

Decyzja w sprawie komisji śledczej nie należy do rządu. Będę prosił posłów PO, by tej komisji nie powoływali

- ocenił premier, mówiąc że wątpliwości w tej sprawie powinna wyjaśnić komisja ds. obrony.

Konferencja prasowa odbyła się w związku z zapowiedzią wprowadzenia ustawy dotyczącej wydobycia gazu łupkowego. O szczegółach poinformujemy niebawem.

svit