"Dla oficera wywiadu zdrada to jest zdrada". Gen. Czempiński surowo o płk. Ryszardzie Kuklińskim

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. radiozet.pl
fot. radiozet.pl

Gromosław Czempiński, były oficer SB i UOP, który przyznał kilka lat temu publicznie, że miał swój udział w zakładaniu Platformy Obywatelskiej uważa płk. Ryszarda Kuklińskiego za zdrajcę. Generalnie jest za powstaniem komisji ws. rozwiązania WSI, ale jednocześnie chciałby móc powstrzymać Antoniego Macierewicza przed mówieniem na jej temat.

Generał Czempiński w rozmowie z Moniką Olejnik w „Radiu ZET” wyraził żal, że nie został oficjalnie zaproszony na premierę filmu o płk. Kuklińskim.

Widocznie nie zasłużyłem na to żeby takie filmy oglądać

- powiedział były pracownik peerelowskich służb specjalnych i UOP po 1989 r.

Gen. Czempiński nie krył, że bohater filmu to dla niego zdrajca:

Znaczy nam jest trudno myśleć o nim w kategoriach bohatera, dlatego że no, dla oficera wywiadu zdrada to jest zdrada

- wyjaśniał i zasugerował, że pułkownik Kukliński pracował dla pieniędzy:

No w moich kategoriach niestety jest to zdrajca mimo że dzisiaj patrząc i zresztą tak pamiętam, jak byłem wtedy jeszcze zastępcą szefa wywiadu do spraw operacyjnych, rozmawiałem z Amerykanami na ten temat, dla mnie podstawowe pytanie było, jak oni rozmawiali - pomóż nam, w tej sprawie, ja mówiłem, ale odpowiedzcie mi tylko na jedną rzecz, czy brał pieniądze. I czy to Wietnam czy potem. A oni mówią - Gromek zadaliśmy ci pytanie, odpowiedz na nie, czyli nie odpowiedzieli na moje

- dodał.

Czempiński próbował tłumaczyć, że nie pracujący w wojskowych służbach specjalnych PRL nie musieli nie być „polskimi patriotami”.

Dlaczego Rosjanie nie zdecydowali się na inwazję, na interwencję w Polsce, bo bali się postawy społeczeństwa polskiego, w tym armii

- wyjaśniał generał, "topiąc" jednocześnie Wojciecha Jaruzelskiego i jego apologetów twierdzących, że stan wojenny wprowadzono w Polsce w obawie przed sowiecką interwencją.

W sprawie powołania komisji śledczej mającej za zadanie wyjaśnić nieprawidłowości przy rozwiązywaniu WSI przez Antoniego Macierewicza gen. Czempiński „jest za, a nawet i przeciw”.

Ja boję się komisji śledczej z jednego względu, patrząc jak rozmawiał z Kraśko, w programie trzecim telewizji, w programie informacyjnym, to był monolog, dziennikarz nawet nie był w stanie mu zadać pytania. Nawet jak zadał pytanie Macierewicz mówił to, co chciał. Oczywiście wszyscy mówią utajnimy, nie pozwolimy, nie będą padały nazwiska, ale pamiętajmy o tym, że Macierewicz będzie szedł do komisji, pierwszy wywiad, wyjdzie z komisji drugi wywiad i nikt go przed tym nie powstrzyma

- powiedział Czempiński.

W rozmowie z Olejnik dostało się nie tylko Macierewiczowi, ale i prof. Sławomirowi Cenckiewiczowi, autorowi m.in. głośnej książki „Długie ramię Moskwy” opowiadającej o historii wojskowych służb specjalnych i ich płynnym przejściu do III RP.

Slaw/ "Radio Zet"

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych