Oficer CIA: płk Kukliński był bohaterem. Chciał uwolnić swoich ludzi z rąk okupanta i najeźdźcy. Nie wiem, jak można być zdrajcą wobec najeźdźcy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

Informacje Ryszarda Kuklińskiego przyczyniły się np. do kroków dyplomatycznych, które podjęły USA wobec Związku Radzieckiego i faktycznie zapobiegły inwazji na Polskę w 1980 roku

– mówił w TVP Info Aris Pappas, analityk CIA. Pappas i David Forden, eksagent CIA współpracujący z Kuklińskim, byli gośćmi TVP Info.

Emerytowani oficerowie CIA opowiedzieli o współpracy z pułkownikiem Kuklińskim. O tym, dlaczego mu zaufali oraz zdradzili, dlaczego po ponad dziewięciu latach ta współpraca musiała się zakończyć wyjazdem pułkownika z kraju.

Dyrektor CIA pod koniec października 1981 roku zastanawiał się, dlaczego papież Polak nie wypowiada się na temat tego, co dzieje się w Polsce, gdzie Polacy demonstrowali, byli bici, czy wręcz zabijani, jak było w Gdańsku, Gdyni, Szczecinie. Więc zdecydował się, że wyśle kogoś do Rzymu, aby ten porozmawiał z papieżem. Nie mam pojęcia, czy ktokolwiek w naszej kwaterze wiedział o tym. Wątpię. Kimkolwiek była ta osoba, poszła do papieża i powiedziała, że powinien wypowiedzieć się na temat tego, co dzieje się w Polsce. Papież prawdopodobnie zapytał, skąd ma takie informacje. Ten nasz powinien był powiedzieć – wiemy. I to by wystarczyło. A zamiast tego powiedział – wiemy, bo mamy najnowsze plany wprowadzenia stanu wojennego

– opowiadał w TVP Info David Forden, były agent CIA współpracującym z Kuklińskim.

2 listopada w Warszawie generał Skalski, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wezwał swoich pułkowników do siebie. Było ich czterech czy pięciu, między innymi był Kukliński. I zakomunikował im, że ze źródeł w Rzymie KGB dowiedziało się, że plany wprowadzenia stanu wojennego wyciekły do kwatery głównej CIA. Kiedy Kukliński to usłyszał wiedział, że tylko minuty dzielą go od zidentyfikowania i aresztu. Wtedy podjął decyzję o ucieczce

– powiedział David Forden.

Obaj oficerowie nie mieli wątpliwości, jak ocenić działalność pułkownika Kuklińskiego.

Bez cienia wątpliwości Kukliński osobiście i zawodowo był bohaterem. Ponieważ chciał uwolnić swoich ludzi z rąk okupanta i najeźdźcy. Nie wiem, jak można być zdrajcą wobec najeźdźcy

– mówił Aris Pappas.

Kukliński dał nam pewność, która pozwalała nam zrozumieć co się działo i potem podejmować decyzje. Informacje Kuklińskiego przyczyniły się np. do kroków dyplomatycznych, które podjęły Stany wobec Związku Radzieckiego i faktycznie zapobiegły inwazji na Polskę

– powiedział Pappas.

Waga jego informacji przekazywanych przez niego przez cały okres współpracy, tych 9,5 roku, rozkładała się po równo. Na początku te informacje dotyczyły planów radzieckich i Układu Warszawskiego później zaczął bezpośrednio dostarczać nam informacje dotyczące planów wprowadzenia w Polsce stanu wojennego

– wyjaśniał Pappas.

KL,Tvp.info

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych