Viktor Orbán przypomina o polsko-węgierskiej przyjaźni: "Od wieków szczególna więź łączy nasze narody. Wierzymy, że nasz wspólny region może być jednym z motorów odnowy kontynentu!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil Orbana na FB
Fot. Profil Orbana na FB

Prezentujemy uroczyste przemówienie Viktora Orbána z okazji koncertu pod wspólnym patronatem premierów węgierskiego i polskiego w Akademii Muzycznej im. Ferenca Liszta 29 stycznia 2014 roku, Budapeszt:

Panie Premierze! Szanowni Panie i Panowie!

Ze wzruszeniem witam premiera Polski! Dla naszego pokolenia uczestnicy polskiej Solidarności i antykomunistycznego oporu są naszymi osobistymi bohaterami. Od nich uczyliśmy się jakimi sposobami walki można obalić komunizm. Pamiętamy, gdy Papież Jan Paweł II. przybył na Węgry i powiedział: Nasze narody, polski i węgierski łączy wspólnota losu, jak mówi przysłowie „jesteśmy braćmi i do szabli i do szklanki”. I rzeczywiście, od wieków szczególna więź łączy narody polski i węgierski.

Szanowni Panie i Panowie!

Niewielu wie, że w bitwie pod Mohácsem [1526], obok węgierskich bohaterów zginęło również 1600 polskich rycerzy. Również mało się mówi o tym, że w XV. wieku centrum intelektualnym nie tylko dla polskich studentów, lecz również dla węgierskich, był Kraków. Wówczas na tamtejszym Uniwersytecie liczba Węgrów przekroczyła 1200 osób, co stanowiło 20 procent studentów. No i razem przeżywaliśmy rok 1956. W październiku i w listopadzie po całej Polsce zbierane były dary i krew dla Węgrów. Liczba ochotników była tak wielka, że – jak piszą notatki z tamtych czasów – pracownicy Czerwonego Krzyża z trudem sobie radzili. Zanotowano również, że Polacy zebrali 21 milionów złotych dla Węgrów, chodź wówczas przeciętny zarobek Polaka wynosił tyko 1000 złotych. Z relacji polskiego dziennikarza wiemy, że gdy u nas lądowali z darami, to pierwsze słowa obsługi tutejszego lotniska były następujące: „Niech żyje Warszawa!”. Zanotowano również, że między innymi w Olsztynie zorganizowano demonstrację poparcia dla węgierskiego Powstania a ówczesny Plac Armii Czerwonej studenci uroczyście przemianowali na Plac Powstańców Węgierskich.

Powszechnie wiadomo, że polscy żołnierze walczyli na Węgrzech w latach 1848-49 obok węgierskich powstańców. W 1863 natomiast Węgrzy wsparli polskich powstańców. W 1920 – i o tym mało się zbyt mówi - w bardzo ważnym dla Polski momencie, który Polacy pamiętają jako cud nad Wisłą, również my, Węgrzy zdobyliśmy zasługi.

Szanowny Panie Premierze! Drodzy Polscy Przyjaciele!

My, Węgrzy wierzymy, że nasz wspólny region może być jednym z motorów gospodarczej i kulturowej odnowy kontynentu. Jesteśmy również przekonani, że to nasze wspólne posłannictwo (misja) jeszcze bardziej może nas do siebie zbliżyć i dla obu naszych krajów niesie ono w sobie możliwość nowej, wspaniałej epoki. Naród polski i jego przywódcy – i tu osobiście muszę złożyć podziękowania panu premierowi Donaldowi Tuskowi – jak wiele razy w trudnych dziejach historii, tak i w ostatnich latach stanął obok nas, więcej - w naszej obronie. Dlatego naszym polskim Przyjaciołom należą się serdeczne podziękowania!

Szanowny Panie Premierze!

Pragnę pozdrowić Państwa słowami, które dla wielu z nas brzmią bardzo serdecznie, są bliskie naszym sercom. To początkowe słowa Mazurka Dąbrowskiego, polskiego hymnu państwowego:

Jeszcze Polska nie zginęła,

Kiedy my żyjemy.

Co nam obca przemoc wzięła,

Szablą odbierzemy...

Panie Premierze, Pan Bóg przyprowadził Państwa na Węgry!

(tłum. Orsolya Kovacs)

 

 

 

 

 

------------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------------

Do nabycia TYLKO wSklepiku.pl!

Kubek węgierski

KUBEK WĘGIERSKI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych