Warszawskie służby uwijają się jak w ukropie, żeby tylko odśnieżyć ulicę pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz

fot. PAP/Michał Walczak
fot. PAP/Michał Walczak

"Fakt" informuje o swojej prowokacji dziennikarskiej w stosunku do służb odśnieżania warszawskiej dzielnicy Wawer, tej, w której swój domek
ma prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz.

Dziennikarz tabloidu przedstawiając się, że dzwoni "z Ratusza" poprosił szefową Wydziału Infrastruktury w Wawrze o skierowanie pod dom pani prezydent
pługu śnieżnego.

Damy radę

- zapewniła pani naczelnik, której dwa razy nie trzeba było powtarzać "prośby z Ratusza".

Już godzinę później, pod rezydencją Hanny Gronkiewicz-Waltz uwijał się pług, oczyszczając ulicę ze śniegu i zalegającego błota. Pani prezydent musiała być bardzo zadowolona, kiedy zaraz potem ruszała do pracy. Ciekawe, czy pochwaliła tak sprawnie działające służby odśnieżania.

Problem jednak w tym, podkreśla gazeta, że zwykli mieszkańcy nie mają co liczyć na takie względy.

Przez dwa dni wykonaliśmy kilkanaście połączeń o różnych godzinach. Ani razu nikt nie odebrał telefonu. Bo co można wojewodzie, to nie tobie...

- kończy relację z prowokacji "Fakt.


kim, "Fakt"


Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.