We wtorek 4 lutego Parlament Europejski będzie głosował nad przyjęciem rezolucji (tzw. Raport Lunacek) postulującej przyznanie szerokich przywilejów osobom homoseksualnym, biseksualnym i transseksualnym m.in. odnośnie do adopcji dzieci, zawierania małżeństw i wykonywania zawodów pedagogicznych. Protest w obronie dzieci i przeciwko forsowaniu tych propozycji odbędzie się dwa dni przed głosowaniem w PE, 2 lutego w samo południe na Placu Zamkowym w Warszawie.
Protestowi towarzyszy apel o podpisywanie petycji wzywającej europarlamentarzystów do odrzucenia rezolucji. Sygnowało ją już ponad 103 tys. osób.
Organizatorami protestu i autorami petycji są członkowie hiszpańskiej Fundacji "CitizenGO".
Jej działalność "zrodziła się z doświadczenia oraz przyjaźni osób chętnych do pracy na rzecz społeczeństwa w taki sposób, który pozwala na szanowanie godności człowieka i przestrzeganie związanych z nią praw na każdej płaszczyźnie".
Wychodząc z chrześcijańskiej wizji człowieka oraz porządku społecznego chcemy zaoferować wszystkim obywatelom narzędzia do aktywnego uczestniczenia oraz polepszania naszego społeczeństwa
- zapewniają członkowie Fundacji "CitizenGO".
W petycji informują, że Raport Lunacek nadużywa „polityki antydyskryminacyjnej” w celu uprzywilejowania niektórych obywateli ze względu na ich preferencje seksualne. Raport, pod pozorem walki z mową nienawiści i przestępstw z nią związanych, zakłada wolność zgromadzeń i wolność wypowiedzi dla gejowskich aktywistów przy jednoczesnym zamykaniu ust krytykom ruchu homoseksualnego i aktywizmu LGBTI (lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transseksualnych i interseksualnych).
Raport Lunacek zakłada ogólnoeuropejski mechanizm weta dla środowiska LGBTI: żadna przyszła legislacja UE nie będzie mogła sprzeciwiać się osobistym interesom działaczy homoseksualnych. „Działaczy, którzy - póki co - stanowią drobną mniejszość w populacji” – przypomina się w petycji.
W skrócie, aktywiści LGBTI próbują uzyskać specjalne przywileje, wykorzystując strategię wiktymizacji i fałszywe odwołanie do powszechności "praw człowieka".
Autorzy petycji zwracają uwagę, że UE i państwa członkowskie muszą przestrzegać unijnego prawa, ale nie powinny tworzyć specjalnych uprawnień ze względu na zachowania seksualne małej grupy obywateli.
Co oznaczać będzie przyjęcie rezolucji? Raport Lunacek "pod pretekstem niedyskryminacji chce postawić osoby LGBTI ponad prawem i obdarować nieracjonalnymi przywilejami, tj. umożliwić homoadopcję, wpływ na program nauczania szkolnego wolny od jakiejkolwiek kontroli społecznej, obsadzanie w roli pedagogów i nauczycieli oraz dopuścić 'małżeństwa' homoseksualne" - alarmuje Fundacja "CitizenGO".
Jak dodaje, homoadopcji sprzeciwia się prawo naturalne i zdrowy rozsądek.
Jakby tego było mało, argumentów przeciwko niej dostarcza także współczesna nauka. W ostatnich latach niezależne instytuty badawcze dowiodły, że wychowywanie dzieci przez pary homoseksualne wywiera negatywny wpływ na dziecko i nie może się równać wzrastaniu w rodzinie złożonej z matki i ojca
- czytamy.
Dalej w tekście protestu przywoływane są argumenty naukowców (m.in. socjologa Marka Regnerusa z University of Texas i Douglasa W. Allena, ekonomisty i eksperta od spraw rodziny z kanadyjskiego Simon Fraser University), którzy wskazują, że u osób wychowywanych przez homoseksualistów odkryto aż 24 rodzaje negatywnych skutków wychowania. Potwierdzono także, że dużo lepiej radzą sobie osoby dorastające się w stabilnych rodzinach, opartych na związku kobiety i mężczyzny. Osoby takie mają m.in. większe szanse na odniesienie sukcesu życiowego, a więc nie są m.in. zagrożone ubóstwem.
Małżeństwa homoseksualne i homoadopcja w majestacie prawa nie śniły się większości Francuzów
- przypominają autorzy protestu. Jednak parę miesięcy temu, w 2013 r., Francja stała się dwunastym krajem w Europie dopuszczającym adopcję przez osoby homoseksualne (inne państwa to: Wielka Brytania, Hiszpania, Belgia, Holandia, Dania, Szwecja i Norwegia, Finlandia, Niemcy, Szwajcaria i Słowenia). Przeciwko tym zmianom prawnym we Francji demonstrowano w 2013 r. na niespotykaną nigdy dotąd skalę.
Powtórzmy tę wielką mobilizację! Zaprośmy do działania przyjaciół i znajomych!
– apelują protestujący.
Polski "Protest w Obronie Dzieci" i rodziny oraz przeciwko Raportowi Lunacka nastąpi dwa dni przed głosowaniem dokumentu, w niedzielę 2 lutego o godz. 12.00 na Placu Zamkowym w Warszawie. Podobne manifestacje odbędą się tego dnia także m.in. w Madrycie, Paryżu, Brukseli i Rzymie.
KAI, kim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/184287-warszawa-zaprotestuje-przeciw-rezolucji-ue-forsujacej-homoadopcje-powtorzmy-te-wielka-mobilizacje-zaprosmy-do-dzialania-przyjaciol-i-znajomych