Wojewoda Ewa Mas zaskarżyła uchwałę Rady Miasta Bydgoszczy o zmianie nazwy mostu im. Lecha Kaczyńskiego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Tytus Żmijewski
fot. PAP/Tytus Żmijewski

Wojewoda kujawsko-pomorski Ewa Mes zaskarżyła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwałę Rady Miasta Bydgoszczy o zmianie nazwy przeprawy przez Brdę z Most im. Lecha Kaczyńskiego na Most Uniwersytecki.

Główne zarzuty wobec uchwały to naruszenie statutu Bydgoszczy - brak zasięgnięcia opinii rad osiedli, właściwej merytorycznie komisji rady i prezydenta miasta oraz brak jawności głosowania i błędne określenie terminu wejścia w życie uchwały

- powiedział PAP rzecznik wojewody Bartłomiej Michałek.

Wojewoda mogła stwierdzić nieważność uchwały w 30 dni od momentu, w którym ją otrzymała. Jednak z tego nie skorzystała. Zdecydowała się natomiast na zaskarżenie uchwały do sądu administracyjnego.

Skarga do WSA została skierowana za pośrednictwem Rady Miasta Bydgoszczy.

Uchwałę o nadaniu mostowi przez Brdę imienia Lecha Kaczyńskiego bydgoska Rada Miasta podjęła jeszcze przed rozpoczęciem budowy przeprawy, kilka dni po katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Sprawa podzieliła mieszkańców i samorządowców.

27 listopada 2013 r. radni - z inicjatywy największego klubu PO - podjęli uchwałę, że przeprawa będzie nazywała się Most Uniwersytecki, a wcześniejsza uchwała traci moc. Za zmianą głosowali radni PO i SLD, przy sprzeciwie radnych PiS. Radni zdecydowali, że uchwała zmieniająca nazwę wejdzie w życie 14 grudnia.

Trasę Uniwersytecką, której częścią jest most, otwarto 12 grudnia. Oznaczało to, że formalnie przez krótki czas przeprawa nazywała się Most im. Lecha Kaczyńskiego.

Zmianę nazwy ostro skrytykowali działacze, posłowie i radni PiS, którzy zwrócili się do wojewody o jej unieważnienie z powodu naruszenia wielu aktów prawnych.

Most Uniwersytecki jest środkową częścią Trasy Uniwersyteckiej, która łączy położoną na wzniesieniu północną część miasta z centrum, w sąsiedztwie Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Cała inwestycja kosztowała 211,7 mln zł, z czego 92,8 mln zł stanowiło dofinansowanie unijne.


PAP, kim

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych