wPolityce.pl: doradcą komisji ds. służb specjalnych, nadzorującej polskie tajne służby, został płk Krzysztof Polkowski, oficer skompromitowanych WSI. Jak pan ocenia ten ruch? Czy takie osoby powinny współpracować z komisją?

Mec. Bartosz Kownacki, prawnik, poseł PiS, były członek komisji weryfikacyjnej WSI: Decyzja o wejściu płk. Polkowskiego w skład doradców komisji ds. służb to kompromitacja państwa i dramat dla państwa. To sygnał, że w Polsce nastąpił rozkład w obszarze, który jest kluczowy dla państwa, czyli w służbach specjalnych. Przecież płk Polkowski będzie miał obecnie dostęp do wszelkich informacji niejawnych, którymi zajmuje się komisja. Dziwi mnie, że Platforma Obywatelska zaaprobowała kandydaturę osoby, która była szkolona w Moskwie, przez GRU. To dla mnie szokujące.

 

O czym to świadczy? To jakaś poważniejsza deklaracja PO?

To świadczy o tym, że PO opowiada się za tym, by w Polsce dostęp do najważniejszych informacji, tajemnic państwowych mieli ludzie szkoleni w Moskwie. PO psuje państwo w ten sposób.

 

Wiemy, że Ruch Palikota próbował od dawna przeforsować w komisji ds. służb powołanie doradcy związanego z WSI. Jednak nie było na to zgody. Czy zmianę zdania w tej sprawie należy wiązać z coraz głośniejszą sprawą komisji śledczej ds. weryfikacji WSI?

Cały czas mam nadzieję, że nie dopuścimy do takiej degrengolady i nie dojdzie do powołania komisji śledczej w tej sprawie.

 

Dlaczego miałby to być dowód degrengolady?

To w kilku aspektach kompromitowałoby Sejm. To sprawa z dalekiej przeszłości. Sprawa oceniona przez prokuraturę w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości. Z drugiej strony mamy przecież sprawy bieżące, jak Amber Gold, czy Infoaferę, w której Sejm milczy i nie podejmuje prac, w której o żadnej komisji śledczej nie ma mowy. To znaczy więc, że nawet komisje śledcze są ciałami stricte politycznymi wykorzystywanymi do walki z opozycją. Zazwyczaj, w normalnych krajach, komisje śledcze kontrolują ludzi rządzących aktualnie. To oni sprawują przecież władzę, oni mają możliwość ukrywania afer. Dlatego są powoływane komisje śledcze. Jednak w Polsce wszystko stanęło na głowie. Ta konkretna sprawa pokazuje z kolei, że związki WSI z PO są coraz bliższe i coraz mocniej się zazębiają. Od głosowania nad ustawą likwidującą WSI minęło już wiele lat. Wydaje się, że żołnierze tych służb już PO wybaczyli i teraz zaczynają zwierać szyki przeciwko PiS-owi.

 

Jak pana zdaniem należy traktować partię Janusza Palikota? Coraz silniej i jawniej daje się ona kierować przez ludzi WSI, coraz silniej ich również promuje...

Ta partia doprowadza do destrukcji państwa. To jest przykład destrukcji państwa, czegoś niebywale szkodliwego. Dla własnych korzyści politycznych wprowadza do różnych miejsc osoby związane z WSI i przełamuje kolejne granice, które nigdy nie powinny być łamane. Płk Polkowski nigdy nie powinien być doradcą żadnej komisji, tym bardziej zajmującej się służbami...

Rozmawiał Stanisław Żaryn