Do niecodziennego zdarzenia doszło w czasie konferencji prasowej podsumowującej wczorajszy 22. Finał Wielkiej orkiestry Świątecznej Pomocy,
Po jednym z pytań Jerzemu Owsiakowi puściły nerwy. Na pytanie reportera o zarzuty, jakie – zwłaszcza w internecie – pojawiają się wobec WOŚP, iż nie działa ona do końca uczciwie, nie wszystkie zebrane pieniądze przeznacza na cele charytatywne, szef Orkiestry zaczął zachowywać się niekonwencjonalnie. Wyszedł zza stołu, zaczął wykrzykiwać, a nawet chodzić po stole na czworakach.
OK, proszę państwa – gdzie jest słoik z pieniędzmi, które chowam? Gdzie jest ten słoik? Gdzie jest ten słoik, w który chowam pieniądze? Gdzie jest ten słoik? Cholera, gdzie jest ten słoik, w który chowam pieniądze?
W tym momencie Owsiak był już na stole i przerzucał leżące na nim rzeczy:
Może tutaj, może tu?
Klęcząc, wymachiwał rękoma i krzyczał:
Ludzie, zwariowaliście? Zwariowaliście Oszaleliście? Polska, oszaleliście?
(...) Chcecie mówić, że my chowamy pieniądze? Pochrzaniło was? Gdzie? Powiedzcie, gdzie chowam te pieniądze? Jurek Owsiak – gdzie je mam?
Zróbcie coś dla innych, a wtedy macie możliwość mówienia o tym, co może zrobić inna osoba. My to robimy. Są jeszcze jakieś pytania? Dziękuję bardzo.
Już po zeskoczeniu ze stołu dodał:
To jest piękny plakat, który licytujemy. A ja nazywam się Jurek Owsiak, mieszkam w bloku, płacę podatki, płacę ZUS. Mój OFE, o którym się dowiedziałem u fryzjera, jest ch…owy. Dziękuję bardzo. Trzymajcie się.
Zamiast odstawiać spektakl może sensowniej byłoby pokazać wszystkie dokumenty i rzeczowo odpowiedzieć na pytania? A tak, domysły pozostaną.
Zobacz relację z konferencji:
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/183041-owsiak-w-szale-na-konferencji-chodzi-na-czworakach-po-stole-i-krzyczy-gdzie-sloik-w-ktorym-chowam-pieniadze