Skandaliczne napisy na blokach warszawskiej Ochoty! „Kula w łeb Kaczyńskiemu” czy „Macierewicz to k… polityczna” od miesięcy widoczne na głównej ulicy dzielnicy nie przeszkadzają jednak ani lokalnym władzom ani policji.
O sprawie poinformował nas Czytelnik, którego list publikujemy poniżej:
Z ubolewaniem odnotowuję wybiórcze podejście obecnych władz do tzw. języka nienawiści, obserwowane na przykładzie warszawskiej Ochoty, gdzie mieszkam. Otóż w 2013 r. pojawiły się tu, a konkretnie na budynkach przy ul. Grójeckiej, na odcinku między Dickensa a Bitwy Warszawskiej 1920 r., haniebne, nikczemne i podłe napisy oraz rysunki godzące w Prawo i Sprawiedliwość, przedstawicieli tej partii oraz w pamięć ofiar zamachu smoleńskiego. Wszystkie utrwaliłem za pomocą aparatu fotograficznego, trzy przykładowe zdjęcia załączam. Od miesięcy nie ma żadnej reakcji władz na tę rzucającą się w oczy, pożal się Boże, "twórczość", za którą odpowiadają oczywiście "nieznani sprawcy".
(…) Nadmienię, że podczas fotografowania miał miejsce pewien znamienny epizod. Gdy robiłem zdjęcie napisu na budynku przy skrzyżowaniu Grójeckiej i Dickensa, przejeżdżał samochód policyjny. Obaj siedzący w nim funkcjonariusze zauważyli mnie. Stałem bowiem na trawniku (pełnym nota bene psich kup, które "dedykuję" bufetowej Waltzowej), więc byłem "przestępcą", niszczącym miejską zieleń. Policjanci dokładnie widzieli, co fotografuję, ale nie reagując na treść napisów, w dobrych humorach pojechali w swoją stronę. Dodam, że ulica Grójecka jest główną arterią Ochoty, także trasą wylotową z miasta, i codziennie przemierzają ją setki pojazdów i przechodniów, w tym policyjne wozy i patrole. Te ostatnie mijają obojętnie haniebne napisy, idąc sobie dalej w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.
Obecna władza ma diametralnie inne podejście natomiast, gdy pojawiają się napisy i hasła typu "Tusk-matoł" czy "Komoruski". No, ale cóż - jaka władza, taka reakcja.
Henryk z Ochoty
Czy minister Sienkiewicz już idzie po autorów tych napisów?
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/182646-kula-w-leb-kaczynskiemu-czyli-mowa-nienawisci-w-warszawie-policja-ani-wladze-osiedla-nie-reaguja-od-miesiecy