Warszawscy biskupi o Orszaku Trzech Króli. Kard. Nycz: To uroczystość rozesłania. Abp Hoser: Potrzebujemy pokory Trzech Mędrców

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / G. Jakubowski
fot. PAP / G. Jakubowski

Przez Polskę przemaszerowały Orszaki Trzech Króli. O tym, że uroczystość Objawienia Pańskiego jest uroczystością rozesłania wszystkich do głoszenia Ewangelii mówił kard. Kazimierz Nycz w homilii podczas Mszy św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela, poprzedzającej warszawski Orszak Trzech Króli. Abp Hoser podkreślił, że potrzebujemy wiary pastuszków i pokory Trzech Mędrców.


Kardynał Nycz przypomniał, że tak jak dla pierwszych Apostołów, tak i dla nas, ludzi żyjących w XXI wieku, realne, ważne i poważne jest wyzwanie głoszenia Dobrej Nowiny wszystkim ludziom - prawdę o tym co się wydarzyło w Betlejem i na Golgocie, o tym, że zbawienie przyszło przez krzyż Chrystusa dla wszystkich bez wyjątku.

Metropolita warszawski przypomniał, że od kilku lat Kościół mówi o ewangelizacji, o nowej ewangelizacji, czyli o mówieniu o tej samej Ewangelii w sposób nowy i świeży. Ważne jest głoszenie Dobrej Nowiny tym, którzy o niej nigdy nie słyszeli, ale także sobie samym.

Kardynał przypomniał, że po Mszy św. z placu Zamkowego wyruszy Orszak Trzech Króli. Podobne orszaki przejdą dziś ulicami ponad 180 miast. W ich organizację zaangażowało się pół miliona osób.

Ważne, by w tym wyjściu na ulice głosić prawdę o Betlejem katechetycznie i ewangelizacyjnie

- mówił kard. Nycz.

Podziękował organizatorom, podkreślając, że Orszak jest dziełem świeckich katolików w Kościele.

Zaproszenie do misji ewangelizacji jest skierowane do całego Kościoła, a więc nie tylko do biskupów i kapłanów, przede wszystkim zaś do katolików świeckich

- powiedział.

Podziękował też wszystkim, którzy na co dzień angażują się w prace na rzecz swoich parafii, ruchów, wspólnot i całej archidiecezji. Przed Mszą św. odznaczył kilkanaście osób medalami św. Stanisława.

Wiem, że odznaczeni są przedstawicielami rzeszy katolików świeckich, dzięki którym Ewangelia jest głoszona w całym Kościele warszawskim

- powiedział kardynał.

Niech będzie wyróżnieniem dla tych, którzy je otrzymali, ale i dla tych, którzy angażują się w dzieło ewangelizacji.

Na koniec apelował o modlitwę w intencji tego, by Kościół był ewangelizowany i ewangelizujący i by nie brakowało mu świadków i apostołów.

Przed świątynią kwestowali wolontariusze Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, zbierając datki na stypendia dla zdolnej ale ubogiej młodzieży.

Z kolei abp warszawsko-praski ks. Henryk Hoser podkreślił, że „aby uznać prawdę o podwójnej naturze Syna Bożego, czyli Jego bóstwie i człowieczeństwie, potrzeba nam wiary pastuszków i pokory Trzech Mędrców, którzy w tym małym dziecku uznali Pana i Stwórcę całego wszechświata”.

Poprzez folklor, jakim są Orszaki Trzech Króli, trzeba wejść w tajemnicę uroczystości Objawienia Pańskiego, która przypomina nam, że Jezus Chrystus jest Bogiem

- powiedział. Zdaniem biskupa warszawsko-praskiego,

O ile adoracja Dzieciątka położonego w żłobie jest adoracją Jego człowieczeństwa, bo druga Osoba Trójcy Świętej przyjęła na siebie ludzkie ciało i ludzką duszę, to w uroczystość Epifanii Jezus ukazuje się nam w swoim bóstwie. Ta sytuacja powtórzy się w czasie Chrztu Pańskiego oraz na Górze Tabor, kiedy Bóg powie: „To jest Mój Syn umiłowany. Jego słuchajcie.


Przypomniał, że głęboką wymowę teologiczną mają także dary złożone przez mędrców.

Liturgia dzisiejszej uroczystości uczy nas, że złoto przynieśli Wielkiemu Królowi, kadzidło przynieśli Najwyższemu Kapłanowi, a mirrę - jako proroctwo Jego śmierci krzyżowej

– tłumaczy hierarcha.

Abp Hoser przestrzegł przed zatrzymywaniem się jedynie na oprawie zewnętrznej, która towarzyszy obchodem uroczystości Objawienia Pańskiego.

Święto Trzech Króli nie jest folklorem, który jest tylko czymś dodanym. Musimy poprzez ten folklor, który się obecnie ujawnia w Orszakach Trzech Króli dostrzec istotę teologiczną oraz przedmiot i treść wiary, która się wyraża w tym święcie i w tym dniu

- zaznaczył.

Epifania, która jest świętem publicznym przypomina nam również, że chrześcijanie powinni także publicznie manifestować swoją wiarę, kierując się jej zasadami w swoim codziennym życiu osobistym, społecznym i zawodowym

- podkreślił biskup warszawsko-praski.

 

KAI/mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych