MSZ odpowiada na pytania wPolityce.pl ws. serialu "Nasze matki, nasi ojcowie": "Zawsze zdecydowanie reagujemy na wszelkie próby fałszowania prawdy historycznej"

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w nawiązaniu do pytań postawionych na naszym portalu przez Macieja Świrskiego, wystosowało do redakcji wPolityce.pl specjalne pismo, w którym poinformowało o wysiłkach resortu pod kierownictwem Radosława Sikorskiego w sprawie powstrzymania przekłamań dotyczących niemieckiego serialu "Nasze matki, nasi ojcowie".

CZYTAJ WIĘCEJ: Cztery pytania do MSZ. Jakie działania podjął minister Sikorski w sprawie uniemożliwienia emisji serialu "Nasze matki, nasi ojcowie" w zagranicznych telewizjach?

Prezentujemy odpowiedź nadesłaną przez MSZ:

W związku z pytaniami na portalu internetowym wPolityce.pl o działania podejmowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w sprawie emisji w zagranicznych stacjach telewizyjnych niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” (niem.  Unsere Mütter, Unsere Väter), przedstawiającego nieprawdziwy obraz Armii Krajowej w czasie II wojny światowej, informujemy, że MSZ oraz polskie placówki dyplomatyczne przywiązują najwyższą wagę do kwestii dialogu historycznego oraz promowania wiedzy nt. polskiej historii.

Monitorowanie mediów zagranicznych pod kątem prawdziwości ich przekazu o Polsce, także w kwestiach historycznych, jest istotnym zadaniem polskiej dyplomacji. Nasze placówki zawsze zdecydowanie reagują na wszelkie próby fałszowania czy tuszowania prawdy historycznej. Zarazem apelujemy do Polaków w kraju i zagranicą o wsparcie dla naszych działań, solidarną postawę i aktywność np. poprzez wysyłanie listów, e-maili czy tweetów do redakcji zniekształcających polską pamięć historyczną. Tylko działając wspólnie osiągniemy lepsze efekty, czego dowodem jest coraz bardziej skuteczna kampania zwalczająca kłamliwą zbitkę słowną „polskie obozy koncentracyjne”. Często jednak, zamiast wsparcia i gotowości współdziałania ze strony partnerów społecznych i osób indywidualnych, MSZ jest krytykowane za rzekomo niewystarczające działania na rzecz promocji polskiej wizji historii.

W przypadku filmu „Nasze matki, nasi ojcowie” podjęliśmy następujące działania:

1. W związku z planowaną dystrybucją filmu poza granicami Niemiec list w tej sprawie do dyrektora stacji ZDF wystosowała ówczesna podsekretarz stanu w MSZ Beata Stelmach, zaznaczając w nim konieczność zmian. Ambasada RP w Berlinie podjęła zdecydowane działania po emisji serialu w Niemczech i poprzedzającej ją publikacji w dzienniku „Bild”. Placówka interweniowała przeciwko prezentowaniu przez gazetę krzywdzącego i nieprawdziwego obrazu żołnierzy AK. Ambasador Jerzy Margański wystosował list do dyrektora stacji ZDF z protestem przeciw przekłamaniom zawartym w serialu. Z kolei przed dystrybucją serialu w USA ambasador RP w Waszyngtonie Ryszard Schnepf wyraził w liście do firmy Music Box, zajmującej się dystrybucją  filmu zdecydowany sprzeciw wobec nieprawdziwego obrazu polskiego podziemia w serialu. List w podobnym tonie przesłał ambasador RP w Londynie Witold Sobków do prezesa BBC. Ambasada RP w Holandii wystosuje list do osób odpowiedzialnych za emisję filmu w telewizji holenderskiej (miała miejsce 28.12) oraz zaproponuje dyskusję o rzeczywistej roli żołnierzy Armii Krajowej w czasie II wojny światowej. Przedstawimy także renomowane produkcje polskie o tej tematyce prezentujące obiektywny punkt widzenia z propozycją ich wykorzystania. Podobne działania podejmie nasza placówka w Australii.

2. MSZ wspiera inicjatywy na rzecz przeciwdziałania za granicą negatywnym stereotypom w odniesieniu do II wojny światowej. Doskonałym tego przykładem są działania MSZ w walce z błędnym sformułowaniem pojawiającym się w zagranicznych mediach „polskie obozy koncentracyjne/polskie obozy zagłady”. Dzięki zaangażowaniu i wsparciu finansowemu MSZ możliwa była organizacja 11 października 2013 r. na Uniwersytecie Warszawskim konferencji pt. „Wadliwe kody pamięci. Zniekształcenie pamięci o niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych w mediach za granicą”. Jej celem było uświadomienie możliwości podejmowania działań prawnych przeciwko używaniu przez media zbitki „polskie obozy”. MSZ od 2004 r. prowadzi kampanię przeciw „polskim obozom”. Polskie Ambasady i Konsulaty domagają się publikowania przez redakcję poprawnych fraz: niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny/zagłady w okupowanej Polsce, lub wariantowo: nazistowski obóz koncentracyjny/zagłady na terenie okupowanej przez Niemców Polski. Skuteczność tych interwencji jest wysoka.

3. Współpracujemy z najlepszymi środowiskami eksperckimi w Polsce w dziedzinie popularyzacji najnowszej historii Polski i ochrony pamięci (Instytut Pamięci Narodowej, Fundacja Ośrodek Karta, Muzeum Historii Polski, Muzeum II Wojny Światowej, Muzeum Armii Krajowej, Muzeum Powstania Warszawskiego, Muzeum Niepodległości, Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Europejska Sieć Pamięć i Solidarność, TVP Historia). Placówki dyplomatyczne i kulturalne RP na terytorium Niemiec oraz Centrum Badań Historycznych PAN w Berlinie we współpracy z niemieckimi organizacjami regularnie organizują obchody rocznicowe, sympozja i konferencje naukowe poświęcone wydarzeniom historycznym, w tym także z okresu II wojny światowej. Na szczególną uwagę zasługuje również  powołanie w sierpniu br. Rady ds. Historycznych przy Ministrze Spraw Zagranicznych. Zadaniem Rady, w skład której wchodzą wybitni historycy, jest m.in. wsparcie badań nad historią polskiej dyplomacji i polskiej polityki zagranicznej oraz opiniowanie zagadnień historycznych, mających związek z działalnością MSZ w wymiarze krajowym i zagranicznym.

Jak widać lista działań MSZ jest znacząca i nikt nie może nam zarzucić bierności tej sprawie. Zarazem jeszcze raz apeluję do partnerów społecznych i zwykłych ludzi o wsparcie dla naszych wysiłków oraz jak największą aktywność na rzecz dobrego imienia Polski. Od solidarnej postawy Polaków mieszkających w kraju i zagranicą zależy, na ile nasze działania będą skuteczne.

Marcin Wojciechowski
Rzecznik Prasowy MSZ

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.