Włoskie media próbują ustawić Franciszka. "La Reppublica" ogłosił nawet, że papież... "zniósł grzech"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Watykan ma coraz większy problem z nestorem włoskich publicystów, 89-letnim założycielem dziennika "La Repubblica" Eugenio Scalfarim, autorem głośnego wywiadu z papieżem Franciszkiem i interpretatorem jego słów. Stolica Apostolska musi dementować tezy publicysty. W tych dniach włoski komentator wywołał polemikę, gdy ogłosił, że papież Franciszek "zniósł grzech". "To niedorzeczne" - odpowiedział watykański rzecznik.

Scalfari, który w 2009 roku wywołał oburzenie przedstawicieli włoskiego Kościoła gdy napisał w komentarzu, że Benedykt XVI jest "przeciętnym teologiem sprawiającym, że opłakuje się jego poprzedników", zbliżył się do Watykanu za pontyfikatu Franciszka i rozpoczął z nim - jako niewierzący- dialog.

Owocem tego dialogu była najpierw wymiana listów, a następnie opublikowany w październiku wywiad z nowym papieżem na łamach dziennika "La Repubblica". Znalazły się w tym obszernym tekście takie głośne słowa Franciszka, jak te, że "dwór to trąd papiestwa" a także zarzuty pod adresem Kuri Rzymskiej, że troszczy się wyłącznie o własne interesy. Znalazły się tam również rozważania papież ana temat wiary.

Jednak Watykan dopatrzył się licznych nieścisłości w długim zapisie tej rozmowy na łamach gazety iusunął go ze swojej oficjalnej strony internetowej zarzucając, że zamieszczono tam słowa, któryc papież nigdy nie wypowiedział.

Prawdziwą konsternację watykanistów wywołały wyjaśnienia Eugenio Scalfariego, który poinformował, że rozmowy z Franciszkiem ani nie nagrywał, ani nie robił notatek, a jej całość odtworzył z pamięci. Podkreślił, że taki jest jego styl pracy i że pamięć go nigdy nie zawodzi. Oskarżony został o manipulację.

W tym samym czasie założyciel lewicowego dziennika opublikował książkę "Rozmowy z niewierzącym", w której zawarł między innymi budzący kontrowersje wywiad oraz swą korespondencję z papieżem.

W niedzielę 29 grudnia, w komentarzu zamieszczonym na pierwszej stronie swej gazety, Scalfari opublikował komentarz "Rewolucja Franciszka. Zniósł grzech", w którym przedstawił swoje tezy dotyczące przewrotu, jaki przyniósł nowy pontyfikat.

Scalfari argumentuje, że Franciszek obalił grzech identyfikując Boga z miłością, miłosierdziem i przebaczeniem oraz podkreślając, że człowiek jest wolny i taki został stworzony. "Jak na rewolucjonistę, jakim jest, katolicki papież nie może iść dalej. Może znieść Piekło, ale jeszcze tego nie zrobił"- napisał Scalfari.

Na jego komentarz odpowiedział rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi, który zaczął od wyrażenia uznania dla faktu, że Scalfari tak wiele miejsca i uwagi poświęcił papieżowi. Podkreślił,że to dowód wielkiego zainteresowania świata świeckich osobą i nauczaniem papieża oraz trwającego między nimi dialogu. Jednak tezę o "zniesieniu grzechu" uznał za "niedorzeczną".

Ksiądz Lombardi dodał:

Każdy, kto naprawdę obserwuje papieża na co dzień, wie, jak często mówi ono grzechu, o sytuacji nas, grzeszników".

Rzecznik stwierdził, że przesłanie miłosierdzia można zrozumieć tylko wtedy, gdy rozumie się istotę grzechu.

Jeśli ktoś eliminuje grzech, nie można zrozumieć przesłania miłosierdzia

- oświadczył ks. Lombardi obalając w Radiu Watykańskim tezy publicysty.

To jednak nie zakończyło dyskusji, bo w poniedziałek wieczorem dziennik "La Repubblica" zamieścił na swojej stronie internetowej oświadczenie Scalfariego, który polemizuje z odpowiedzią rzecznika Stolicy Apostolskiej na temat rzekomego "obalenia grzechu".

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych