Parlamentarzyści partii opozycyjnej chcą się dowiedzieć, jak to się dzieje, że na jednej z najważniejszych dla historii Polski nekropolii wciąż chowa się aparatczyków służących sprawie wrogiej Polsce.
Chcę, żeby minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak wespół z dowódcą Garnizonu Warszawa wytłumaczyli, dlaczego ten proceder nadal trwa, a nie ma odpowiedzialnego – powiedział „Naszemu Dziennikowi” poseł Kownacki.
Gestorem Powązek jest prezydent Warszawy, gdyż jest to cmentarz komunalny, ale Gronkiewicz-Waltz zatwierdza to, co zgłosi w zakresie pochówków Ministerstwo Obrony Narodowej czy kancelaria premiera.
Na jakich podstawach Dowództwo Garnizonu Warszawa przychylnie odnosiło się do pochówków na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie osób splamionych niechlubną postawą w okresie PRL? Czy, a jeśli tak, to co zamierza Pan zrobić, aby ukrócić grzebanie zmarłych niegodnych tego honorowego miejsca?
- dopytuje Kownacki, który przypomina, że cmentarze stanowią bardzo ważny element pamięci historycznej społeczeństw na całym świecie. Np. Amerykanie mają swój Arlington w Waszyngtonie, a Francuzi Père-Lachaise czy Montparnasse.
Slaw/ "Nasz Dziennik"
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/181984-choc-od-ponad-20-lat-polska-moze-sama-decydowac-kto-zasluzyl-na-honorowy-pochowek-na-powazkach-wojskowych-to-nadal-grzebani-sa-tam-komunisci-pis-chce-to-zmienic