Sejmowi eksperci krytycznie oceniają rządową propozycję zmian dot. służb. Kolejna klapa rządu?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Rafał Guz
Fot. PAP/Rafał Guz

Silny cios w reformę służb specjalnych przygotowywaną przez ministra spraw wewnętrznych. Proponowane przez rząd zastąpienie Kolegium ds. Służb Komitetem Bezpieczeństwa Państwa (KBP) nie zyskało akceptacji ekspertów pracujących w komisji ds. służb specjalnych – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Gazeta dotarła do opinii w sprawie rządowych propozycji.

Zmiany dotyczące zastąpienia Kolegium Komitetem zostały zawarte w projekcie rozporządzenia. Trafił on na początku grudnia do sejmowej komisji ds. służb.

Stamtąd miał szybko trafić pod obrady. Ostatecznie wypadł z harmonogramu. Jak wynika z naszych informacji, to efekt trzech nieprzychylnych opinii autorstwa stałych ekspertów sejmowej komisji

- pisze „DGP”.

Jeden z cytowanych przez gazetę ekspertów, współpracujący z posłami PO, wskazuje, że „wejście w życie rozporządzenia musi być skorelowane z wejściem w życie (nowej) ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego”.

Rozporządzeniem nie można zmieniać ustawy. A obowiązująca ustawa o ABW i AW mówi o istnieniu Kolegium ds. Służb Specjalnych (które miałoby zostać zastąpione przez KBP – red.)

– z kolei mówi członek komisji poseł Marek Opioła z PiS.

Kolejny specjalista dodaje:

Opiniowany projekt jest zbędny i jak się wydaje – niezgodny z aktualnie obowiązującymi zasadami prawnymi w ustawie o ABW i AW.

Z opisu, jaki zamieściła gazeta, wynika, że projekt zmian dotyczący Kolegium i Komitetu może być niepokojący.

Sama idea, poza zmianą nazwy z kolegium na komitet, zakładała ograniczenie grona osób wtajemniczonych w sprawy służb. Dlatego autorzy nie przewidzieli udziału w komitecie przedstawiciela prezydenta ani szefa komisji służb specjalnych (którym może być opozycyjny polityk)

- pisze „DGP”.

Okazuje się, że w związku z tym ograniczeniem projekt został również źle oceniony przez Pałac Prezydencki.

Mam nadzieję, że rząd jeszcze przemyśli tę konstrukcję

– oceniał pomysł gen. Stanisław Koziej, szef BBN.

Sprawa zamiany Kolegium na Komitet to jedynie jeden z elementów reformy służb specjalnych, który budzi spore kontrowersje.

O szczegółach w „Dzienniku”

KL,Dziennik.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych