Zarządzanie partią w stylu Ludwika XIV źle się skończy dla Platformy Obywatelskiej – to reakcja Olgierda Annusewicza na słowa Donalda Tuska, który mówił na Konwencji Krajowej, że przywództwo PO jest jednoosobowe.

Annusewicz wskazuje, że jednoosobowe przywództwo Tuska w partii to błąd. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową zaznacza, że brak Grzegorza Schetyny w zarządzie partii może oznaczać kłopoty ugrupowania już w niedalekiej przyszłości. Bowiem oparcie się jedynie na Tusku może być wstępem do upadku ugrupowania. Zaznacza, że wraz z utratą popularności lidera, wyborcy odchodzą do innej partii, jeśli w dotychczasowej brakuje innych gwiazd.

Annusewicz przypomina również, że przywództwo Donalda Tuska na przestrzeni 6 lat zmieniało się.

Na początku to była drużyna skupiona wokół premiera. Było kilku polityków niżej w hierarchii, ale Tusk traktował ich jak partnerów. Dzisiaj mamy lidera i jego dwór, który mu potakuje. Przypomina to trochę rządy Ludwika XIV, zwanego Królem-Słońce

- mówi Olgierd Annusewicz. Jego zdaniem, rola zarządu Platformy Obywatelskiej nie jest kluczowa, bo nie podejmuje najważniejszych decyzji, z wyjątkiem zatwierdzania list wyborczych.

KL,Dziennik.pl